Czyli 20% wykształconych głosowało na Nawrockiego, a 40% na Trzaskowskiego. Tak było w I turze.
Natomiast w II turze 62,6 % na Trzaskowskiego, a 37,4% na Nawrockiego.
I teraz DziadBorowy jak rozumiem na bazie argumentum ad populum chce przekonać, że to wyborcy Trzaskowskiego wybrali "słuszna opcję" ?
Statystyki sobie można dobierać wygodnie pod własną tezę, to każdy wie. Np. czy osoby z wyższym IQ głosują chętniej na socjalizm czy wolny rynek?
Albo jak te procenty rozkładają się wśród humanistów, a jak wśród studiujących kierunki ścisłe?
Natomiast w II turze 62,6 % na Trzaskowskiego, a 37,4% na Nawrockiego.
I teraz DziadBorowy jak rozumiem na bazie argumentum ad populum chce przekonać, że to wyborcy Trzaskowskiego wybrali "słuszna opcję" ?
Statystyki sobie można dobierać wygodnie pod własną tezę, to każdy wie. Np. czy osoby z wyższym IQ głosują chętniej na socjalizm czy wolny rynek?
Albo jak te procenty rozkładają się wśród humanistów, a jak wśród studiujących kierunki ścisłe?

