Baptiste napisał(a): Tylko nie wiem niby jakie z tego wnioski należałoby wyciągać w kontekście turbin wiatrowych. Że jak grubszemu udaje się skutecznie bujać po sądach to może i my spróbujmy?
W przypadku innych inwestycji często bardziej uciążliwych nie ma nawet połowy tej histerii co odnośnie wiatraków. Więc można wyciągać wnioski takie, że problem ma podłoże nie merytoryczne a ideologiczno-polityczne.
Zresztą Nawrocki właśnie zawetował drugą ustawę o energetyce być może nawet bardziej potrzebną niż wiatraki. Pomimo, że ustawę poparła nawet część konfederacji a jej podpisanie doradzali mu jego właśni doradcy. Więc mam wrażenie, że po prostu chodzi o wywołanie w Polsce chaosu na którym ktoś ma nadzieję dorwać się do władzy.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

