Gladiator napisał(a): Więc jaki je przerwać? Tak by nie miał kto się mścić lub było ich za mało, by mogli podnieść głowy. Byłoby godne Sun Tzu, czy Machiavellego.
Nic odkrywczego nie napiszę - jedynym rozwiązaniem jest utworzenie niepodległego państwa palestyńskiego i fizyczna separacja, która oznacza liczne przesiedlenia. Zarówno Żydów jak i Palestyńczyków.
Państwo to powinno powstać przy dużym udziale Izraela, a nie wyłącznie w ramach zewnętrznej presji, po to aby uniknąć utworzenia poczucia upokorzenia i przegranej w społeczeństwie izraelskim (bo to będzie źle rokować na przyszłość). Oczywiście wymaga to zmiany władzy na taką, która może to pociągnąć.
Hamas lub podobne organizacje nadal będą istnieć, bo ich celem jest zniszczenie Izraela i wybicie wszystkich Żydów na bliskim wschodzie. Jednakże stracą na znaczeniu politycznym a uznawane władze Palestyńskie będą musiały wykazywać się własną inicjatywą w ich zwalczaniu. Możliwość stosowania jakichkolwiek wymówek zostałaby ucięta.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN

