lumberjack napisał(a): A gdzie się liczy te przeciętne wynagrodzenia? W firmach zatrudniających powyżej 9 pracowników czy w januszexach i JDG, które stanowią lwią część gospodarki?
Januszexy to przeważnie drugą część i tak płacą pod stołem. A JDG to bardzo często nic więcej jak optymalizacja podatkowa.
lumberjack napisał(a): Czemu mam płacić taki sam ZUS jak ktoś kto mieszka w Warszawie i robi za 2x wyższe stawki?
Bo ZUS to nie jest opłata za lokalne warunki życia, tylko składka na wspólny system - emerytury, renty, zdrowie.
Poza tym realne opodatkowanie w Polsce i tak jest niskie na tle UE - zwłaszcza dla samozatrudnionych.
Jedyne co Ci przyznam, że w Warszawie na bank jest więcej programistów i innych cwaniaków na fikcyjnym JDG. Ale tu już dawno PIP powinien dostać odpowiednie instrumenty aby ukrócić to.
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"
― Ignacy Daszyński
― Ignacy Daszyński

