Kontestator napisał(a): To jeszcze zależy od wybranej formy opodatkowania. Jest też opcja skorzystania z Mały ZUS Plus dla tych o najmniejszych dochodach.Na szczęście jest. Z tym że trzeba czekać do początku kolejnego roku, żeby się na niego zdecydować i też jest niemały. Inne formy opodatkowania akurat są korzystne dla tych zarabiających więcej. Składki od JDG są akurat bardzo regresywne.
Kontestator napisał(a): No i jeszcze osoby udające JDG, których w ogóle nie dotyczy to, o czym piszesz niżej - mają stałego klienta, nie martwią się o urlopy ani o ryzyko.Ale takie JDG to ściema a nie JDG. Urlop zależy od tego, czy się go wynegocjuje i często też płatny nie jest. Ryzyko istnieje - zefciu przecież pisał, że pożegnali go z dnia na dzień. Na UOP miałby okres wypowiedzenia.
Kontestator napisał(a): Skoro UOP jest taki korzystny, to dlaczego nie przejść na UOP? Przynajmniej w branży IT osoby na etacie często uważa się za frajerów. Przy tych samych dochodach netto ktoś na UOP oddaje państwu znacznie więcej niż JDG. Dlatego z punktu widzenia obciążeń podatkowych JDG wciąż pozostaje korzystniejsza.Ja na przykład nie mogę ze względu a charakter mojej działalności - Jan Kowalski, który zleca mi tłumaczenie za 300 zł nie zawrze ze mną umowy o pracę, to tak jakbyś Ty dawał umowę o pracę swojemu fryzjerowi. A w IT to jest najczęściej inicjatywa pracodawców, bo B2B jest korzystne przede wszystkim dla nich. Oczywiście są też osoby, którym po prostu odpowiada że więcej dostają na rękę kosztem bezpieczeństwa, urlopów, ustawowego wolnego na dzieci, śluby, pogrzeby itp.
Ale nawet w IT jest dużo osób, które są zadowolone z tego, że trafiły do firmy, która nie cuduje i zawiera UoP.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

