Nastroje antyukraińskie konsekwentnie podsycano, one nie wzięły się z nikąd. Zresztą w przypadku Brauna dochodzi do tego rozłożenie przed Putinem nóg na oścież, czego naprawdę robić nie musiał.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

