Ja rozumiem, że te 2150 które musisz zapłacić "na start" to może być dużo, zwłaszcza przy słabym miesiącu. Ale to akurat nie składka zdrowotna jest tu największym problemem. A składki na ubezpieczenie społeczne nie miały być obniżane. Wyłącznie składka zdrowotna. Taki populistyczny chwyt, który dużo by nie pomógł (zyskałabyś pewnie jakieś 150 złotych w miesiącu) a jednak pogłębił by problemy w systemie opieki zdrowotnej.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

