Helmutt napisał(a):- Zagubiona autostrada - mistrz Lynch sam się tu chyba zagubił, a szkoda... mogło być tak pieknie...
Nie potrafisz docenić innych walorów tego filmu
, chociażby soundtracku (Angelo Baldamenti + Rammstein), bądź tego, że pojawia się na chwilę Marilyn Manson (nie pamiętam już kiedy) 
A do listy najgorszych filmów dorzucę "Saw 2". Za głupie zakończenie,
nu - metalowy OST i generalnie kiepską fabułę. Pierwszą część przyjemnie się oglądało, ale druga, jak to zwykle bywa, kiepska.

