sinner napisał(a):Iblis napisał(a):[...]
Ciekawe, ze sinner rzadko kiedy ma odwagę głosic swoej opine, najczęsciej zasłaniajać się linkowaniem, lub cytowaniem innych. to świadczy o pewnej niedojrzałości. Zwłaszcza że czesto, jak w tym przypadku jedne wypowiedzi (te z linków) przeczą innym (tym z cytatów) Ale ad rem.
Zgadzam się, że wpływ Wojtyły na upadek imperium radzieckiego bywa przeceniany. Głowny powód upadku tego tworu podał włąśnie IblisByła to kompletna niewydolność ekonomiczna jak wszelkich systemów socjalistycznych. ZSRR był skazany na klęskę w momencie powstania i przetrwać mógłby tylko wtedy, gdyby udało mu się podbić cały świat, czego Stalin próbował w czasie II wojny św i o mało co (2 tygodnie) mu się udało. Ale skoro mu się nie udało, to upaść musiał. Pytanie tylko kiedy. I oto Reagan we współpracy z Wojtyłą ten upadek przyśpieszyli. Reagan na płaszczyźnie ekonomicznej, papież na płaszczyźnie ideologicznej. Pamiętajmy bowiem że w PRLu lat 70, gdzie proces destrukcji ZSRR się rozpoczął, nie było internetu, ani żadnych niekontrolowanych przez PZPR mediów. Telefon był rzadko spotykanym luksusem, na którego założenie czekało się nawet ...20 lat. Tak zatem ludzie z PRLu niezadowoleni nie byli fizycznie w stanie się z sobą spotkać i porozumieć. Każdy znał tylko siebie i ewentualnie kilku znajomych. Pierwsze wizyty papieża pozwoliły takim ludzom się "policzyć" i zorientować się że to własnie oni, a nie rządzacy socjaliści są w większosci. Dzięki Wojtyle po pierwsze zdali sobie sprawę, ze jest ich dużo, dużo więcej niż partyjnych lizusów, po drugie ktoś im uświadomił, że to włąsnie oni, a nie władze PRLu mają rację. To był wkład Wojtyły. Natomiast Reagan po prostu zazbroił ZSRR na śmierć. Uważany za militarystę Reagan tak naprawde zmobilizował do produkcji zbrojeniowej nie więcej niż 5-10% amerykańskiej gospodarki. W ZSRR pracowało na to 100% gospodarki, a i tak okazało się za mało. Radzieccy szpiedzy potrafili jeszcze wykradać amerykańskie technologie i wynalazki, ale przemysł radziecki już nie był w stanie ich skopiować znalazłwszy się w sytuacji XVI wiecznego monarchy, ktoremu udało się zdobyć plany samolotu odrzutowego.
I ZSRR (PRL de facto była jego częścią) rozlazł się w szwachZSRR był skazany, ale Wojtyła z Reaganem przyśpieszyli egzekucję o jakieś kilkanaście lat.

