a propos horrorów.rządzą się swoimi prawami,a zasada nr.1 brzmi:
morderca nigdy nie ginie za pierwszym razem.
ewidentnie żałosne to Smakosz,seria z F.Krugerem.
wiele pozycji traci walory w wyniku marnego tłumaczenia.
taki właśnie infantylny przekład odebrał całą wartość
naprawdę wartościowemu obrazowi "a few good men"
[ludzie honoru].
morderca nigdy nie ginie za pierwszym razem.
ewidentnie żałosne to Smakosz,seria z F.Krugerem.
wiele pozycji traci walory w wyniku marnego tłumaczenia.
taki właśnie infantylny przekład odebrał całą wartość
naprawdę wartościowemu obrazowi "a few good men"
[ludzie honoru].
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
R.Wright [i]Moralne zwierzę

