Uznam, że to nitka na swoje dzieła. Napisałem teraz wiersz. Zastanawiam się, czy nie usunąć dwóch ostatnich linijek. Proszę o ocenę 
Noc
Niebo chłonie w noc atrament
Błędy dnia wnet skreśla, maże
Niszczy wściekle zły firnament
Jest już nicość, nie pejzaże
Za zerem niczym nic w braku
Wśród dziur lampek wisi bombka
Oswojony glob do znaku
Od odblasków biała bombka
Mryga, mruga poprzez chmury
Odległością zmniejsza bóle
Znów wyłączy twe tortury
Relatywnie, acz też czule
Powieki - arcywróg Słońca
Wykańczają światła do cna
Tak codziennie i do końca
Gasi, nuży pora nocna
Dziś zdechła, sczezła podła noc
Dobranoc

Noc
Niebo chłonie w noc atrament
Błędy dnia wnet skreśla, maże
Niszczy wściekle zły firnament
Jest już nicość, nie pejzaże
Za zerem niczym nic w braku
Wśród dziur lampek wisi bombka
Oswojony glob do znaku
Od odblasków biała bombka
Mryga, mruga poprzez chmury
Odległością zmniejsza bóle
Znów wyłączy twe tortury
Relatywnie, acz też czule
Powieki - arcywróg Słońca
Wykańczają światła do cna
Tak codziennie i do końca
Gasi, nuży pora nocna
Dziś zdechła, sczezła podła noc
Dobranoc
Znany w sieci też jako qwertyuiop i kacolek.