ZaKotem napisał(a): Każdy normalny człowiek widzi, że fanatyzm islamski to wróg zachodniej cywilizacji. Fanatycy zresztą otwarcie to przyznają. Ja jednak uważam, że fanatyzm islamski jest zły, bo jest fanatyzmem, i tym się różnię od islamofobów którzy uważają, że jest zły, bo jest islamski. Na wojnie podstawową sprawą jest odróżnienie wrogów od swoich, a islamofobi tej podstawowej umiejętności nie mają. Jeśli ktoś uważa, że antyislamscy fanatycy mogą być sojusznikami w walce z islamskimi fanatykami, to gasi ogień benzyną. To jest sabotaż i współpraca z wrogiem. Jedyną siłą zdolną do zneutralizowania muzułmańskich fanatyków są niefanatyczni muzułmanie. Niezależnie od tego, czy jest ich 50%, czy 5%, to oni są podstawową bronią do walki z fanatyzmem i o nich trzeba dbać szczególnie. Obrażane islamu jako takiego sprawia, że więcej z wahających się, nie całkiem zintegrowanych muzułmanów przechodzi na stronę antycywilizacji. Czego dżihadyści są świadomi i dlatego zależy im na tym, aby muzułmanie byli znienawidzeni, bo wtedy są dla nich rekrutami. Dlatego islamofobi są największymi sojusznikami dżihadystów, dostarczającym im rekruta i dlatego są wrogami naszej cywilizacji.
Jest oczywiste, że jedynymi ludźmi mogącymi zastopować fanatyków są umiarkowani muzułmanie. Ale gdzie leży przyczyna tego fanatyzmu? Możesz być na przykład najbardziej fanatycznym wyznawcą dżinizmu i doprowadzi cię to do całkowitego odrzucenia przemocy wobec wszelkich istot. Tutaj nie chodzi o fanatyzm generalnie ale o konkretne wierzenia. W rodzaju: jeśli poświęcę życie dla Allaha to otrzymam 72 czarnookie dziewice. Im wierniejszym jesteś muzułmaninem tym gorzej niestety. Taki jest problem z religią generalnie a z islamem w szczególności ponieważ pewne dogmaty muzułmańskie prowadzą bezpośrednio do przemocy i są niekompatybilne ze zdrowym rozsądkiem. I krytyka tych wierzeń nie ma to nic wspólnego z obrażaniem islamu.
Islam to religia bez jednego dominującego ośrodka co prowadzi do przeróżnych interpretacji, w tym wielu w duchu przemocy. Jeśli pozwolisz swobodnie rozwijać się takiej religii to siłą rzeczy zwiększasz tylko szansę na pojawienie się większej ilości fanatyków, nawet wśród młodocianych.
http://www.bbc.co.uk/news/uk-44109760