Sofeicz napisał(a): Smiała teza, nie ma co!
A nie przypadkiem to wtedy właśnie do gry weszły Chiny i Indie ze swoimi miliardami konsumentów m. in. przesiadających się z rowerów i furmanek na samochody?
Ale pilastrowi już było to wykazywane wielokrotnie nawet na tym forum a on jakby w ogóle nie zauważał faktów. Głosi jedynie swoją anty-klimatyczną religię.
pilaster napisał(a): Przy czym o ile kreacjoniści biologiczni, nie wierzący w ewolucję czy kreacjoniści historyczni, twierdzący że ludzka cywilizacja nie mogła powstać bez pomocy kosmitów (a jakby w takim razie powstała cywilizacja owych kosmitów?), egzystują na absolutnym marginesie, o tyle kreacjoniści klimatyczni, nie dopuszczający możliwości, że „sam z siebie” zmienia się ziemski klimat, zajmują niestety bardzo eksponowane miejsce w samym sercu naukowego mainstramu.
No właśnie nie. Kreacjoniści klimatyczni tacy jak pilaster i reszta przekupionych przez korporacje paliwowe to margines natomiast zdanie naukowców jest jednoznaczne. Nie tyle zdanie co prace naukowe:
Multiple studies published in peer-reviewed scientific journals show that 97 percent or more of actively publishing climate scientists agree: Climate-warming trends over the past century are very likely due to human activities. In addition, most of the leading scientific organizations worldwide have issued public statements endorsing this position.
http://climate.nasa.gov/scientific-consensus/
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"
― Ignacy Daszyński
― Ignacy Daszyński