W poprzednim rozdziale omówiliśmy przemoc indywidualną – przestępczość. Posługując się teorią gier odkryliśmy, że w konfliktach międzyludzkich istnieją trzy możliwe strategie postępowania. Strategia agresora (A), strategia ustępującego (U) i strategia legalisty (L). O tym, która z nich okaże się ewolucyjnie stabilna i zdominuje populację, decydują dwa parametry. Stosunek sił skonfliktowanych osobników x, oraz stosunek potencjalnych strat w wyniku przegrania konfliktu W do potencjalnych zysków V, K=W/V. Prawdopodobieństwo, że do przemocy dojdzie, maleje wraz ze wzrostem dysproporcji sił adwersarzy, oraz wraz ze spadkiem opłacalności K. Im bogatsi są uczestnicy konfliktu tym mniejsze szanse na to, że zostanie on rozstrzygnięty przemocą, a większe na załatwienie sporu na drodze prawnej. I faktycznie, zgodnie z danymi zebranymi i przedstawionymi przez Stevena Pinkera w jego fundamentalnej pracy „Zmierzch przemocy”, a wbrew niezwykle popularnym mądrościom ludowym, poziom przestępczości w miarę wzrostu komplikacji społeczeństw, maleje systematycznie aż do dnia dzisiejszego.
Wszystko co do tej pory na temat konfliktów między jednostkami napisano, odnosi się również do konfliktów wyższego rzędu – między grupami i koalicjami, w tym także państwami i zamieszkującymi je narodami.
Ciąg dalszy
Wszystko co do tej pory na temat konfliktów między jednostkami napisano, odnosi się również do konfliktów wyższego rzędu – między grupami i koalicjami, w tym także państwami i zamieszkującymi je narodami.
Ciąg dalszy