Litek napisał(a):Nie ma w biblii informacji żeby Jehowa domagał się ofiar z ludzi czy prostytucji sakralnej. Jedyny przypadek to wypróbowanie wiary Abrahama żeby złożył na ofiarę syna Izaaka. Chodziło o wypróbowanie wiary a nie kult składania ofiar z ludzi.
Wypróbowanie wiary? A to wszechmocny i wszechwiedzący musi ludzi wypróbowywać? Co to? Jesteśmy zwierzętami, na których on przeprowadza swoje chore eksperymenty? Taki Bóg wiedział, że Abraham /alfons i stręczyciel własnej żony/ swojego syna też jemu poświęci. A zatem skoro wiedział, to po co ta szopka? A jeśli nie wiedział, to nie był wszechwiedzącym Bogiem. Koniec. Kropka.
A jakąż traumą musiało to być dla samego Izaaka! Ja bym się bał takiego ojca i nie chciałbym mieć nic wspólnego, bo przecież nigdy nie miałbym gwarancji, że coś mu odbije i znowu będzie mnie chciał złożyć w ofierze. Moralnie to znęcanie się nad innym człowiekiem, a więc karygodne!
"E parvo eu não sou!!!
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."
Deolinda, Parva que eu sou
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."
Deolinda, Parva que eu sou