ZaKotem napisał(a): No i mają rację. Przynajmniej jeśli chodzi o swoich wyborców, bo przecież to do nich się zwracają. I to jest właśnie przykre, że tak wielu Polaków odczuwa strach przed upokorzeniem. Z dupy im się przecież ten strach nie wziął.
Poniekąd wziął. Polacy to społeczeństwo, w którym przez długi czas nie było zależności sukcesu od własnych poczynań. Także jak nagle się odmieniło to powstał kompleks niższości kompensowany poczuciem wyższości z jakiegoś z dupy wyciągniętego powodu. Dlatego upokarzające jest praktycznie wszystko.
Cytat: A żeby politycznie wykorzystać strach, wystarczy go "skolektywizować" i przekształcić upokorzenie konkretnego Janusza czy Grażyny w upokorzenie Narodu Całego, z którym można już walczyć symbolicznie i honorowo - gwarantując tym sposobem, że Januszowi i Grażynie wcale się indywidualnie nie polepszy i będą nadal odczuwali ten sam strach.
No ba.
Sebastian Flak