towarzyski.pelikan napisał(a): Wyznaję solipsyzm teistyczny. Świat istnieje, ponieważ Bóg go sobie uświadamia. Jednym podmiotem jest Bóg. Bóg wciela się w różne formy i za pośrednictwem tych form komunikuje się sam ze sobą. Nasze dyskusje forumowe są dialogiem wewnętrznym Boga.
Gdyby tak było, to znaczyłoby, że twoja krucjata jest kompletnie bez sensu.
towarzyski.pelikan napisał(a): Ateuszki w tym momencie zarzucają mu, że nie jest chrześcijaninem, bo nie wiedzieć czemu zakładają, że chrześcijanin musi wierzyć w literalną śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. A kto tak powiedział?
Zastanawiam się, kiedy to zmienił się dogmat chrześcijaństwa? Fakt, że J.C. był realną osobą i Bogiem zarazem, który umarł męczeńsko, aby dać przykład i odkupić winy ludzi, jest fundamentem tego wyznania, a powiedzieli to Apostołowie w swoich zapiskach. Ale przecież ty to wiesz.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.