Osiris napisał(a):Zgrabnie zadawać pytania. To jest właśnie to!Nonkonformista napisał(a): Jakie są moje zobowiązania jako ateisty?Po latach zauważyłem, że punkt drugi jest rzadko skuteczny, wręcz prawie wcale. Jeśli będziesz ludzi przekonywać usilnie, że ich światopogląd, na którym często podparta jest ich egzystencja, jest bez sensu to raczej spotkasz się z reakcją oblężonej twierdzy. Natomiast jeśli zadasz pytania, które skłonią drugą stronę do myślenia to zasiejesz nasienie wątpliwości które może w niedalekiej przyszłości zaowocować zmianą zdania tej osoby.
1. Czynić świat lepszym na moją małą miarę przez doraźną pomoc ludziom /drobne gesty, uśmiech/
2. Uwalniać ludzi od religijnych mitów poprzez mówienie/pisanie o tym, że Bóg jest właśnie wymysłem i pseudoodpowiedzią na pseudoproblemy.
Lumberjacku, ale ty masz pieniądze. Sameś tak pisał.

Ażeby odkryć prawdziwe zasady moralności, ludzie nie potrzebują ani teologii, ani
objawień, ani bogów, potrzebują jedynie zdrowego rozsądku. J. Meslier, Testament.
objawień, ani bogów, potrzebują jedynie zdrowego rozsądku. J. Meslier, Testament.