pilaster napisał(a): Ciekawe że jakoś innego na przykład niż Japonia nigdy się nie udaje podać.Może być również Singapur, Korea Południowa, Zjednoczone Emiraty Arabskie. Szczególnie te ostatnie trudno posądzać o chrześcijańskie korzenie
Cytat:Mimo to gwałtowny rozwój Japonii nastąpił dopiero wtedy, kiedy zreformowała ona swój ustrój polityczny na wzór społeczeństw chrześcijańskich (w dwóch fazach 1868 i 1945 roku)No dobra, ale w takim razie dlaczego takie bastiony nie tylko chrześcijaństwa ale katolicyzmu, jak Filipiny, Meksyk czy Brazylia nie podążyły drogą innych społeczeństw chrześcijańskich? Wszystkie te kraje posiadają ustrój polityczny oparty na wzór społeczeństw chrześcijańskich i jakoś poziom zaawansowania, kolokwialnie mówiąc, dupy nie urywa. Czyżby przypadkiem ten cały rozwój w głównym stopniu zależał innych czynników?