To znaczy, że jak najdę znaLezczyni w ciemnym zaułku i powiem do niej "rozbieraj się, głupia dupo", a znaLezczyni da mi gazem pieprzowym w gębę, to będę już tą ofiarą?
A jak najdę znaLezczyni w ciemnym zaułku z intencją ochrony przed typami jak powyżej, a znaLezczyni da mi gazem prewencyjnie, zanim w ogóle usta otworzę?
Trzymajmy się może elementarnych ustaleń: w Arabii Saudyjskiej furrorę robi aplikacja na smartfony do monitorowania kobiet, gdzie są i co robią; taka smycz elektroniczna na podludzkie sucze. To kto jest winien, że muzułmanów postrzega się jako zagrożenie dla cywilizacji?
A jak najdę znaLezczyni w ciemnym zaułku z intencją ochrony przed typami jak powyżej, a znaLezczyni da mi gazem prewencyjnie, zanim w ogóle usta otworzę?
Trzymajmy się może elementarnych ustaleń: w Arabii Saudyjskiej furrorę robi aplikacja na smartfony do monitorowania kobiet, gdzie są i co robią; taka smycz elektroniczna na podludzkie sucze. To kto jest winien, że muzułmanów postrzega się jako zagrożenie dla cywilizacji?
