znaLezczyni napisał(a): Naprawdę, niskie jest przerzucanie odpowiedzialności na ofiarę. Zwłaszcza w temacie, który został rozpoczęty wiadomością o zamordowaniu kilkudziesięciu osób.
No nie, nie, nie. Tym razem grupa konkretnych muzułmanów była ofiarami. Ale często konkretni muzułmanie są sprawcami. Generalizowanie i przerzucanie tak jednej jak i drugiej sytuacji (sprawca/ofiara) na całość jest bez sensu i nie ma nic wspólnego ze stanem faktycznym a takie wypowiedzi powodują, że obie strony (obrońcy/atakujący islam) tylko coraz bardziej zagrzebują się w okopach własnej oblężonej twierdzy.
ErgoProxy napisał(a): To znaczy, że jak najdę znaLezczyni w ciemnym zaułku i powiem do niej "rozbieraj się, głupia dupo", a znaLezczyni da mi gazem pieprzowym w gębę, to będę już tą ofiarą?
A jak najdę znaLezczyni w ciemnym zaułku z intencją ochrony przed typami jak powyżej, a znaLezczyni da mi gazem prewencyjnie, zanim w ogóle usta otworzę?
Trzymajmy się może elementarnych ustaleń: w Arabii Saudyjskiej furrorę robi aplikacja na smartfony do monitorowania kobiet, gdzie są i co robią; taka smycz elektroniczna na podludzkie sucze. To kto jest winien, że muzułmanów postrzega się jako zagrożenie dla cywilizacji?
Czy według ciebie osoby, które strzelały do tych muzułmanów w Nowej Zelandii działały w samoobronie?
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"