bert04 napisał(a): Ja tam jak na razie dotarłem do ok. 28 minuty, gdzie zaczyna się porównanie jedynego-miarodajnego-wskaźnika-na-świecie, czyli EPI, do jakiegoś tandencyjnego-i-zakłamanoego-wskaźnika-dla-kubano-filów. Chodzi chyba o HDI, w którym Kuba rzeczywiście jest stosunkowo wysoko, choć nie w czołówce, gdzieś na 70+miejscu.
No to jak posłuchasz dalej to okaże się, że Pilaster magicznie zapomina, że podstawowym zarzutem stawianym we wszelkich dyskusjach z nim było to, że nie EPI, ale wskaźnik Śladu Ekologicznego pokazuje realny wpływ konsumpcji danego społeczeństwa na środowisko, a wtedy obraz jest dokładnie odwrotny od założonego w jego wystąpieniu. Zamiast tego Pilaster błaznuje, że jeśli wymiana handlowa pomiędzy państwami się równoważy, to muszą się równoważyć koszty środowiskowe ponoszone po obu stronach.
On chyba serio wierzy, że świadczenie usług finansowych czy informatycznych jest równie kosztowne środowiskowo co farbowanie ubrań lub wydobycie i przetwarzanie kopalin

I jeszcze jedno - za swój sukces uważam, że od jakiegoś czasu Pilaster boi się wejść ze mną w jakąkolwiek polemikę
