pilaster napisał(a): Konkretnie to oczywiście to, co napisał Zakotem - ocenę jakości edukacji poprzez jej długość. I w mniejszym stopniu - ocenę jakości życia poprzez jego długość.
No ale jak inaczej obliczyć liczbowo te dwie kwestie? Bo zakładam, że nie stałeś się nagle zwolennikiem oceniania "uczuciowo", zamiast szkiełka i oka?
Spróbujmy to ocenić: jakość długiego życia bogatego będzie większa, niż jakość długiego życia biednego. Oznacza to, że należałoby pomnożyć indeks długości życia przez co... PKBpc? Ależ przecież HDI to robi! Income Index oblicza się na bazie PKBpc
https://en.wikipedia.org/wiki/Human_Development_Index
A więc może sam indeks długości życia nie określa jakości życia, ale przez uwzględnienie PKBpc w innym miejscu ten zarzut można odfajkować. No chyba że chcesz, żeby PKBpc uwzględniać dwukrotnie, raz przy indeksie życia a drugi raz przy indeksie zarobków? Myślę, że nie sądzę...
Pozostaje ta druga kwestia, ale o tym niżej.
Cytat:Magister z wyższej szkoły tego i tamtego im Fidela?
No dobra, sprawdziłem jak to z tym indeksem jest. I rzeczywiście, indeks wykształcenia brany osobno jest często używany w kontekście Kuby. W 2007 roku Kuba osiągnęła tam 5 miejsce na całym świecie. W internecie są ciągle jeszcze artykuły wysławiające kubański system pod niebiosa w oparciu o ten indeks właśnie. Wydaje mi się, że pilaster bajdurząc o "HDI tworzonym pod Kubę" właśnie to miał na myśli, niedokładnie pamiętając te artykuły (tam indeks wykształcenia najczęściej jest podawany jako "składowa HDI")
https://en.wikipedia.org/wiki/Education_Index#2007
I owszem, kubański program "wykształcenie dla wszystkich" brzmi prawie jednakowo, jak inicjatywa UNESCO "Education For All". Dodatkowo kubański system eduakcji był porównywany z innymi krajami w serii testów i tam zwyciężał. Ale... zwyciężał wśród krajów Ameryki Południowej. Więc owszem, można odnieść wrażenie, że ktoś ustawiał tutaj testy pod oczekiwany wynik i doberał grupą tak, żeby Kuba mogła zabłyszczeć. Choć obrońcy pewnie będą przypominać, że należy porównywać kraje o podobnym poziomie gospodarczym.
https://en.wikipedia.org/wiki/Education_For_All
https://en.wikipedia.org/wiki/Education_...chievement
W międzyczasie jednak sprawa się zmieniła. Akurat indeks wykształcenia jako składnik HDI był dwukrotnie zmieniany, raz 2009, drugi raz w 2010. Właśnie jako reakcja na zarzuty, że porównywanie systemów szkolnych trzeciego świata i państw rozwiniętych nie odzwierciedla poziomu nauczania. I co? Po tej poprawce, która tak kole w oczy pilastra, Kuba spadła na 48 miejsce. I znajduje się między Maltą a Bułgarią.
https://en.wikipedia.org/wiki/Education_Index#2015
Można by wprawdzie dalej "poprawić" ten indeks, wprowadzając przykładowo jakąś listę szanghajską lub inny ranking uniwersytetów. Ale w tym jest podobny problem, jak z indeksem anlfabetyzacji: tak jak lista szanghajska promuje za mocno najlepsze i stare uniwersytety, tak poziom alfabetyzacji promował zbyt mocno kraje trzeciego świata. Więc stawiam tezę, że obecny indeks wykształcenia oddaje różnice poziomów optymalnie i wystarcza do oceny krajów.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!