To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nie ma miłości bez gwałtu. Nie ma wolności bez przymusu.
#19
ZaKotem napisał(a): Coś w tym jest. Wydaje mi się, że w społeczeństwie "betryzowanym", całkowicie pozbawionym instynktu agresji i konkurencji, miłość byłaby niemożliwa. Byłaby tylko ogólna miłość chrześcijańska wszystkich do wszystkich i bylibyśmy jako aniołowie w niebie.
Racja.

Cytat:No ale przecież ludzie wcale nie są jako aniołowie w niebie i zawsze ryzyko jest. Mało to małżeństw, w których jest przemoc, znęcanie się psychiczne, albo choćby oszukiwanie drugiego?
Owszem, tylko że tutaj mamy już do czynienia z patologią, a więc np. kobieta ufa mężczyźnie, który na zaufanie nie zasługuje, bo jej regularnie łoi skórę. To jest prawdziwy dramat, kiedy biologiczna potrzeba pcha człowieka w toksyczne relacje. Idealnie to by było, gdyby ten instynkt agresji, konkurencji był wzmocniony tą chrześcijańską miłością. A często jest tak, że mężczyzna albo jest agresywnym sukinsynem, albo takim pozbawionym agresji ciapciusiem. Na tym drugim związku kobieta wyjdzie lepiej, bo zawsze może sobie poczytać Greya i inne romansidła, tak aby fantazją sobie dokooptować to, czego nie dostaje w rzeczywistości. 

Jednak mężczyzn należałoby jednak uczyć integrowania swojej agresji, a nie wypierania, tak jak naucza Jordan Peterson.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Nie ma miłości bez gwałtu. Nie ma wolności bez przymusu. - przez towarzyski.pelikan - 10.08.2019, 11:06

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości