lumberjack napisał(a): No kaman, toż to absurd. Skoro dziecko już w wieku pięciu lat może podjąć jedną z najważniejszych decyzji w życiu, która wpłynie na całą jego przyszłość, to pozwólmy też na decydowanie we wszystkich innych kwestiach. Przecież wychodzi na to, że ono ma już wystarczającą odpowiedzialność oraz dojrzałość.
Abstrahując od oceny przypadku to nie jest dobry argument, bo o ile wiem nikt dziecku nie zamierza fundować operacji), a dla oceny swoich uczuć czy odczuć (a o tym właśnie mówimy - czy dziecko odczuwa istotny dyskomfort kiedy jest nazywane takim czy innym imieniem) dziecko jest najbardziej kompetentne. Dziecko wie też najlepiej kiedy jest głodne, spragnione, wściekłe czy radosne, a mimo to nikt nie sugeruje, że należy mu w związku z tym przypisać buk wie jaką moc sprawczą.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd