Ale zaraz...
Wy nie chodzicie do szkoły, na studia, do pracy, czy choćby do cholernego parku?
Mało tam kobiet w odpowiednim wieku? tak trudno podejść i zagadać, zaprosić na kawę?
To jakiś sztuczny problem tych arcysztucznych czasów.
Wy nie chodzicie do szkoły, na studia, do pracy, czy choćby do cholernego parku?
Mało tam kobiet w odpowiednim wieku? tak trudno podejść i zagadać, zaprosić na kawę?
To jakiś sztuczny problem tych arcysztucznych czasów.