Wydaje mi się, że po wymianie sygnałów z kosmitami należałoby wysłać sondę z notebookiem do Ich Układu Słonecznego jeżeli czas dotarcia byłby nie wyższy niż 200 lat ziemskich.
Wydaje mi się wykonalne zadanie, żeby sondę posadzić na orbicie wokółsłonecznej Kosmitów, taka sonda byłaby zauważona jakby wysyłała silne sygnały.
W drugą stronę, gdyby Kosmici przysłali nam swoją sondę do naszego Układu Słonecznego i posadzili ją na orbicie wokółsłonecznej nieco za Ziemią np. na 160 mln km od Słońca to nie była by ta sonda niezauważona i musielibyśmy umieć tę sondę zdjąć z tej orbity i sprowadzić na Ziemię. Trzeba by to było wcześniej przećwiczyć właśnie budując taką 1 lub 2 sztuczne mini Planety.
Wydaje mi się to trudne, żeby z dość odległego kosmosu Kosmici posadzili nam swoją sondę jako satelitę wokół Ziemi, pozatym taka sonda od kosmitów mogłaby się nam pomylić z satelitami telewizyjnymi od Chińczyków i moglibyśmy jej nie zauważyć.
Taka mini Planeta to większe wyzwanie niż sztuczny satelita telewizyjny wokół Ziemi i należałoby spróbować swoich sił, pozatym mini Planeta byłaby znacznie bardziej odległa od Ziemi niż Księżyc i zwiększyła by pole obserwacyjne Kosmosu. Nie wiem jak się obserwuje nadlatujące meteory albo inne gabaryty które mogą spaść na Ziemię, na ile dni wcześniej można takie obiekty dostrzec. Może takie odległe sondy sondy/ na mini Planetach mogły by dostarczyć trochę więcej wiedzy na ten temat i odpowiednio wcześniej?
Wydaje mi się wykonalne zadanie, żeby sondę posadzić na orbicie wokółsłonecznej Kosmitów, taka sonda byłaby zauważona jakby wysyłała silne sygnały.
W drugą stronę, gdyby Kosmici przysłali nam swoją sondę do naszego Układu Słonecznego i posadzili ją na orbicie wokółsłonecznej nieco za Ziemią np. na 160 mln km od Słońca to nie była by ta sonda niezauważona i musielibyśmy umieć tę sondę zdjąć z tej orbity i sprowadzić na Ziemię. Trzeba by to było wcześniej przećwiczyć właśnie budując taką 1 lub 2 sztuczne mini Planety.
Wydaje mi się to trudne, żeby z dość odległego kosmosu Kosmici posadzili nam swoją sondę jako satelitę wokół Ziemi, pozatym taka sonda od kosmitów mogłaby się nam pomylić z satelitami telewizyjnymi od Chińczyków i moglibyśmy jej nie zauważyć.
Taka mini Planeta to większe wyzwanie niż sztuczny satelita telewizyjny wokół Ziemi i należałoby spróbować swoich sił, pozatym mini Planeta byłaby znacznie bardziej odległa od Ziemi niż Księżyc i zwiększyła by pole obserwacyjne Kosmosu. Nie wiem jak się obserwuje nadlatujące meteory albo inne gabaryty które mogą spaść na Ziemię, na ile dni wcześniej można takie obiekty dostrzec. Może takie odległe sondy sondy/ na mini Planetach mogły by dostarczyć trochę więcej wiedzy na ten temat i odpowiednio wcześniej?