To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
A gdybym mówił językami ludzi i aniołów? Jak przemawiać raczy Bóg...
#1
Pierwszy wers "Hymnu o miłości", mówi o czymś nieoczywistym. O bożej lingwistyce. Miłość ma być sednem boskich przemów, treścią międzyludzkiej komunikacji, czymś co jest wartością nadrzędną, prostą drogą do zrozumienia o co kaman. Należy jednak zadać pytanie jak konkretnie przemawia Bóg? Krzew Gorejący, Głos z Nieba, Wcielenie - każdej z tych emanacji miało okazję słuchać raczej niewielkie grono wybrańców. A przecież logika podpowiada, że Bóg mówi i "w cichości serca" i po rodzicielsku opowiada, że nie zostawi nas samych. Jakimi zatem drogami przemawia? To chyba pytanie kluczowe. Bo skoro w każdym dziele stworzenia jest miłość, skoro Bóg jest żywy, skoro nie zostawił nas samych, to znaczy, że jest obecny, że wciąż i wciąż mówi. Tylko w jaki sposób i jak rozpoznać, że to akurat Bóg?
Sebastian Flak
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
A gdybym mówił językami ludzi i aniołów? Jak przemawiać raczy Bóg... - przez Fanuel - 01.02.2020, 23:24

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości