Gawain napisał(a): Ale kontrola a zarządzanie to całkiem co innego. Kontroluje właściciel pakietu kontrolnego akcji i CEO może mu naskoczyć.Jeśli taki istnieje. A często go nie ma, albo jest nim inna firma, w której pakiet kontrolny ma jeszcze inna firma i tak w kółko Macieju.
Żarłak napisał(a): Pytanie czy wszystko może rosnąć w nieskończoność albo gdzie leży granica wzrostu?Granice już widać kraje bogate rozwijają się o jakieś śmieszne procenty na rok.
Żarłak napisał(a): Jest. Jedno i drugie przywiązane jest do ziemi jako podstawowej jednostki będącej imperatywem ideologii.Amerykańscy libertarianie tak. Ale polskie kolibry mają wywalone na ziemię, a flirtują z naziolami tak samo.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.