InspektorGadżet napisał(a): Akurat zapis że jakaś instancja może odwołać dyrektora jest bardzo dobra. W mojej podstawówce dyrektor (dziś na emeryturze) I nauczyciele byli psychiczni w głowę. I co można było z nimi zrobić? Gówno
Oczywiście jest to nieprawda.
Do tej pory dyrektora odwołać mógł organ prowadzący - czyli jednostka, która płaci dyrektorowi pensję. Jeżeli dyrektor dopuścił się jakiś nieprawidłowości to odwołanie go (bez wypowiedzenia w trybie natychmiastowym) nie było żadnym problemem z punktu widzenia prawa.
Teraz odwołać dyrektora będzie mógł funkcjonariusz partyjny w postaci kuratora oświaty pod pretekstem wziętym totalnie z dupy.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"