zefciu napisał(a):
- Widok kolumny prezydenckiej. W limuzynie rządowej siedzi Prezydent (nieokreślona postać z przyszłości, na oko 35 lat) oraz Projekt (człowiek na oko w okolicach 50-tki).
- Szpaler szarych ludzi przygląda się kolumnie beznamiętnie.
- Zbliżenie na okno w sąsiednim wieżowcu i majaczącą tam sylwetkę.
- Projekt momentalnie chwyta prezydenta za chachoł i przyciska do siedzenia.
- Zbliżenie na kulę rozrywającą garnitur i rozbryzg krwi.
- Sala Pałacu Prezydenckiego. Piguła tamuje Prezydentowi krwotok z nosa. Kilku BOR-owików stoi obok. Projekt stoi w postawie zamkniętej poza szeregiem. Na plecach ma krwawą ranę, która u normalnego człowieka byłaby śmiertelną.
- Oficer BOR: „Panie Prezydencie, melduję, że sprawca nie zbiegł”.
- Prezydent: „Kurwa! Dowiem się, kto za tym stoi?”
- Oficer opuszcza pokój ze spuszczoną głową.
- Prezydent: Nie wiedziałem, że krwawisz.
- Projekt: A jak sobie wyobrażesz, że może działać moja skóra, co? Widzisz gdzieś stal pancerną ponad naskórkiem? Co się Twoim zdaniem dzieje z energią uderzenia?
- Prezydent: A skąd mam wiedzieć?
- Projekt: No tak. W końcu nie jesteś Wojciechowskim.
- Prezydent: Wkurwia mnie to Twoje porównywanie.
- Projekt: Powinieneś się cieszyć. Patrząc na poczet naszych prezydentów jesteś trzecim najlepszym. No dobra. Najmniej chujowym. A jeden wyprzedza Cię nieuczciwie, bo nie zdążył zrobić niczego chujowego.
- Prezydent: Nie miał na podorędziu superczłowieka… Dzięki!
- Projekt: Dobra, ja spierdalam do domu.
- Prezydent: A nie masz czasem jeszcze służby?
- Projekt (nie odwracając się) jesteś bezpieczny.
- Jeden z funkcjonariuszy zastępuje drogę Projektowi: „kim Ty kurwa jesteś?”
- Projekt błyskawicznie ustawia się za funkcjonariuszem.
- Funkcjonariusz praktycznie wisi trzymany za ucho, dotykając podłogi palcami. Projekt: „Izerą, kurwa”.
- Funkcjonariusz przykurczony trzyma się za ucho „czym?”
- Projekt oddalając się i nie odwracając „weź se wygooglaj”.
Ech, dopiero teraz na to trafiłem. Była w tym moc, był klimat, był materiał na jakiś filmik Bagińskiego. Łap spóźnionego plusika.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!