W środę RPP podniosła stopy procentowe. Złoty momentalnie się umocnił. Wczoraj jednak na konferencji Glapiński zapowiedział interwencje, jeżeli złoty będzie się umacniał. Na to nałożył się wyrok tzw. TK co momentalnie osłabiło złotego. I on dalej będzie spadał. Generalnie to źle bo wszystko co importowane będzie drożało. Najgorzej będzie z gazem i paliwem - w przypadku tego drugiego szykowałbym się na 6,5-7 złotych za litr. Frankowicze też dostaną mocno po dupie.
Ogólnie jak rozumiem, że rząd chce mieć niskie stopy procentowe bo pomaga mu to w obsłudze długu to chęć utrzymywania słabej złotówki za wszelką cenę jest dla mnie niejasny. Wzmacnianie eksportu raczej odpada bo ten radzi sobie całkiem nieźle.
Ogólnie jak rozumiem, że rząd chce mieć niskie stopy procentowe bo pomaga mu to w obsłudze długu to chęć utrzymywania słabej złotówki za wszelką cenę jest dla mnie niejasny. Wzmacnianie eksportu raczej odpada bo ten radzi sobie całkiem nieźle.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"