Sofeicz napisał(a): I tam właśnie postawiłem tezę, że to co je łączy, to nieprzekraczalna tajemnica.Nieprzekraczalna granica jest jedynym wyjściem, jeśli nie chcemy rozumować kołowo.
Cytat:Wg Hawkinga ten PP nie miał czasu przed stworzeniem przez siebie czasu na zrobienie czegokolwiek.Ale przecież Hawking nie twierdzi, że coś miało, tylko że pewna koncepcja wieczności jest sprzeczna wewnętrznie.
A co u diabła miało ten czas przed powstaniem czasu w ujęciu scjentystycznym?
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
— Brandon Sanderson