Zakładam kontrowersyjny wątek – Świąteczne Życzenia. Kontrowersyjny, bo jak Ateiści na ateistycznym forum mogą sobie składać życzenia w ramach obchodzonego właśnie święta religijnego?? Otóż mogą, bo tak samo jak alkoholicy, którzy „zawsze piją na zdrowie”, a jak nie mają innego powodu to piją „za brak okazji”, tak i Ateiści, w ramach tradycji, wytworzonej przez Cywilizację Judeo-Chrześcijańską też będą sobie nawzajem życzyć wszystkiego naj…. . i Nikt nie może im tego zabronić. Więc publikujcie Swoje życzenia ale nie przepisane ze Świątecznej Kartki Pocztowej, a takie, jakie macie W Swoich szarych zwojach – Życzenia Dla Wszystkich. Wyzwanie? – TAK!
Oto moje Świąteczne Życzenia.
Życzę Wam wszystkim Wszystkiego Najlepszego. A co to, to Wszystko Najlepsze?
Spełnienie Wszystkich marzeń? Nie, bo spełnienie wszystkich marzeń to największe przekleństwo. Takie życzenie możesz wypowiedzieć do swojego wroga. Ja (dzięki Bogu) nie mam wrogów – zamieniam wroga w przyjaciela. Tego - spełnienia marzeń - Wam nie życzę.
Zdrowia? Nie, bo Ta sprawa jest w Naszych rękach i od Nas zależy, a ufne oddanie się Lekarzowi oznacza chorobę do końca Twoich dni. Ja (dzięki Bogu) jestem całkowicie zdrowy (zdrowy, to pojęcie baaardzo rozmyte)- czuję się zdrowy i nie jest to przypadek. Zdrowia też Wam nie życzę.
Bogactwa? Nie, bo nie ma takiej wartości środków dostępnych, która w pełni Nas zadowoli. Bogactwa również Wam nie życzę.
No to czego Wam życzę?
Życzę Wam Wszystkiego Najlepszego. I teraz, w tym Świątecznym Czasie Życzę Wam Wszystkim – Użytkownikom, Moderatorom, Administratorom ateistycznego Forum Ateista.pl – by Wasze życzenia, marzenia spełniały się co dzień „po trochu” i tak do końca Waszych dni. Życzę Wam abyście nigdy nie osiągnęli swojego, wymarzonego celu, a życzę byście wciąż zmierzali we właściwym kierunku, by osiągnąć ten cel.
Droga, właściwa Droga i wejście na Tę drogę jest tym czego Wam życzę.
Oto moje Świąteczne Życzenia.
Życzę Wam wszystkim Wszystkiego Najlepszego. A co to, to Wszystko Najlepsze?
Spełnienie Wszystkich marzeń? Nie, bo spełnienie wszystkich marzeń to największe przekleństwo. Takie życzenie możesz wypowiedzieć do swojego wroga. Ja (dzięki Bogu) nie mam wrogów – zamieniam wroga w przyjaciela. Tego - spełnienia marzeń - Wam nie życzę.
Zdrowia? Nie, bo Ta sprawa jest w Naszych rękach i od Nas zależy, a ufne oddanie się Lekarzowi oznacza chorobę do końca Twoich dni. Ja (dzięki Bogu) jestem całkowicie zdrowy (zdrowy, to pojęcie baaardzo rozmyte)- czuję się zdrowy i nie jest to przypadek. Zdrowia też Wam nie życzę.
Bogactwa? Nie, bo nie ma takiej wartości środków dostępnych, która w pełni Nas zadowoli. Bogactwa również Wam nie życzę.
No to czego Wam życzę?
Życzę Wam Wszystkiego Najlepszego. I teraz, w tym Świątecznym Czasie Życzę Wam Wszystkim – Użytkownikom, Moderatorom, Administratorom ateistycznego Forum Ateista.pl – by Wasze życzenia, marzenia spełniały się co dzień „po trochu” i tak do końca Waszych dni. Życzę Wam abyście nigdy nie osiągnęli swojego, wymarzonego celu, a życzę byście wciąż zmierzali we właściwym kierunku, by osiągnąć ten cel.
Droga, właściwa Droga i wejście na Tę drogę jest tym czego Wam życzę.
Śpieszmy się czytać posty, tak szybko są kasowane....
Nie piszę o tym zbyt często lecz piszę o tym raz na zawsze... a jestem tak jak delfin łagodny i mocny i nie zawsze powrócę, nigdy nie wiadomo mówiac o miłosci czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
Nie piszę o tym zbyt często lecz piszę o tym raz na zawsze... a jestem tak jak delfin łagodny i mocny i nie zawsze powrócę, nigdy nie wiadomo mówiac o miłosci czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą