Czy ktoś potrafi wyjaśnić to zjawisko? Dlaczego PO coraz bardziej upodabnia się do PiS-u? Czy takie zjawiska jak:
- Manifestowanie uwielbienia do Ukochanego Wodza
- Wieczna wojna z kimś tam (ostatnio są to dziennikarze, którzy śmią krytykować PO i LGBT, którzy niedostatecznie cieszą się z tego, że będzie rządził nie-PiS)
- Traktowanie każdej krytyki jak atak (co prawda jeszcze nie na Polskę, ale na opozycję demokratyczną już tak)
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
— Brandon Sanderson