geranium napisał(a): To na co zwrociles uwagę napisał ksiadz w Gosciu Niedzielnym..
Mogę to zinterpretowac trochę sarkastycznie.
Szamani chrzescijanscy boją się konkurencji innych szamanów .
Oczywiście to moje spojrzenie. Kadzidla w kościele i picie wina dla mnie niespecjalnie rożni się od okadzania dymem i zażywania np ayahuszki.
Z rozumem sprawa bardziej skomplikowana. Ponoc wiara ma być rozumna. Wiec rozum nadal w cenie.?
Rytuały kościelne rzeczywiście są nieco szamańskie, ale podstawa jest racjonalna. Zresztą w TV widziałem księdza, który mocno ten racjonalizm podkreślał. Gdybym miał go do kogoś porównać, to mówił tak jak "ksiądz" z "Piątego elementu". W świadomości zbiorowej ten racjonalizm nie jest wyraźny. W pewnym sensie chrześcijaństwo niesłusznie nazywa się religią