zefciu napisał(a): To ciekawe, dlaczego to akurat klasa robotnicza najmocniej protestowała i do klasy robotniczej strzelano?A nie. Strzelano do robotników. Klasa robotnicza w socjalizmie to był jakiś abstrakcyjny byt, który niewiele miał wspólnego z przeciętnym robotnikiem.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.