Stoik napisał(a): Prośba nie na temat.Jak najbardziej na temat. Wycierałeś sobie facjatę zasadami dynamiki i fizyką, więc proszę ich poprawnie użyć.
Więc jeszcze raz. Proszę wyliczyć, jaką wytrzymałość w temperaturze panującej podczas pożaru paliwa lotniczego musiałyby mieć pozostałe niezniszczone w wyniku uderzenia elementy konstrukcyjne, by utrzymać masę pozostałych pięter nad sobą. Następnie proszę wyliczyć, jaką musiałyby mieć wytrzymałość, by wyhamować upadek tej masy z kilku pięter w ramach swojej tolerancji na odkształcenia. Jak to wyliczysz, to pogadamy.
Stoik napisał(a): Po pierwsze, większość paliwa lotniczego wyparowała w widocznych z zewnątrz w momencie uderzeń kulach ogniaProszę obliczyć jaka.
Stoik napisał(a): płomienie podsycał zwykły pożar biurowy (a jak nie, to proszę zademonstrować na podstawie jakich dowodów fizycznych, nie modelowania matematycznego, należy mniemać inaczej.Wszystkie obliczenia są "na podstawie modelowania matematycznego". Zasady dynamiki są oparte na modelu matematycznym. Nie wykręcaj się, tylko licz.
Stoik napisał(a): Co może być trudne zważywszy, że prawie cała stal od razu pognała na szrot do Chin, co - jak wszyscy jest wiedzą - jest typową procedurą postępowania z dowodami rzeczowymi na miejscu największego ataku terrorystycznego w historii.To oczywiście nieprawda, ale takim wybitnym filozofom/fizykom/inżynierom konstruktorom/materiałoznawcom/chemikom nie przeszkadza.
Stoik napisał(a): Po drugie, ja nie twierdzę, że wszystkie piętra poniżej powinny utrzymać/wyhamować piętra powyżej. Zgodnie z zasadą akcji i reakcji, dokładnie tyle ile było nad powinno zmiażdżyć swój ekwiwalent pod, ni mniej, nie więcej.To jest tak głupie, że poza wytknięciem i wyszydzeniem nie zasługuje na nic innego.
Stoik napisał(a): Tymczasem zniszczyły cały budynek do fundamentów. NIST nie wyliczył jak to się mogło stać (a jak wyliczył, to proszę podać raport i stronę).Proszę bardzo:
Analiza wszystkich konstrukcyjnych komponentów WTC.
Damage and Failure Modes of Structural Steel Components - analiza postępujących zniszczeń z potwierdzającą to fotodokumentacją przed zawaleniem (rozpadające się piętra, naprężenia ciągnące zewnętrzne kolumny do wewnątrz, przechylenie całości budynku powyżej miejsca uderzenia, itp.) oraz po zawaleniu (zdjęcia elementów konstrukcji, które faktycznie zawiodły).
Structural Fire Response and Probable Collapse Sequence of the World Trade Center Towers - tu jest wszystko zebrane do kupy.
Stron nie podaję, dwa pierwsze są gęste od wzorów, tabel i wykresów, więc podawanie konkretnej strony nie ma sensu. Każdy, komu zależy na prawdzie, a nie "prawdzie2", mógł zajrzeć do tych raportów, a nie ograniczać się do ogólnego podsumowania. Ale chuj, lepiej opierać się na chłopskim rozumie, gdy, wg własnych słów, ma się braki w edukacji lub intelekcie
Stoik napisał(a): Po trzecie, nie ja tu postuluję złamanie praw fizyki, więc rachunków nie należy oczekiwać ode mnie.Postulujesz.
Stoik napisał(a): Po czwarte, nawet gdybym postulował, to z racji braków w edukacji i/lub intelekcie najprawdopodobniej nie byłbym w stanie wyliczyć.To jest prawdopodobnie jedyne prawdziwe zdanie w tym wątku napisane przez Ciebie. W takim razie nadrabiaj braki, to gimnazjalna/licealna fizyka, by pewne szacowania zrobić. Jeśli tego nie zrobisz, to tylko przez wybór/lenistwo lub świadomość, że pierdolisz, a nie, że Cię na to intelektualnie nie stać.
Stoik napisał(a): I wiesz co najlepsze? Że ja nadal mam rację, a ty nie.Cope. Oczywiście nie masz - bredzisz lub kłamiesz, tertium non datur.