Bonobo czyli szympans karłowaty poniżej linki:
http://en.wikipedia.org/wiki/Bonobo
Ciekawe jest to, że bonobo jak wynika z artykułu uprawiają seks dla przyjemności w wielu perwersyjnych odmianach(kazirodztwo, stosunki homoseksualne, prostytucja itd. i jakoś nic sobie z tego nie robią a u nas ile krzyku było ostatnio:twisted. Co więcej zdały test samoświadomości i dwa osobniki bonobo zostały nauczone jeżyka zawierającego ponad 3000 słów(to przypuszczalnie większy zasób słów niż niektórych znanych mi ludzi:-D ). Bioetyk Peter Singer twierdzi, że powyższe cechy predysponują je do przyznania prawa do życia(czyli prawa typowo ludzkiego bo stanowionego przez ludzi). Wniosek, który mi się nasuwa jest taki, że człowiek poprzez swoją ewolucyjną dominację wartościuje resztę zwierząt na lepsze i gorsze. Osobiście nie nazwałbym tego zachowania niepoprawnym(raczej wynikłym z ewolucji) aczkolwiek denerwuje mnie hipokryzja co poniektórych.
Jako dodatkowa ciekawostka niestety bez dostępnego źródła(jak będę miał czas to postaram się znaleźć) dodam nowy wątek, otóż pewne gatunki małp były znane z odprawiania rytuału pożegnania zmarłych obsypywanie gałęziami+tańce i pohukiwania. Czyżby namiastka pogrzebu lub nawet kultu religijnego u zwierząt innych niż ludzie?
http://en.wikipedia.org/wiki/Bonobo
Ciekawe jest to, że bonobo jak wynika z artykułu uprawiają seks dla przyjemności w wielu perwersyjnych odmianach(kazirodztwo, stosunki homoseksualne, prostytucja itd. i jakoś nic sobie z tego nie robią a u nas ile krzyku było ostatnio:twisted. Co więcej zdały test samoświadomości i dwa osobniki bonobo zostały nauczone jeżyka zawierającego ponad 3000 słów(to przypuszczalnie większy zasób słów niż niektórych znanych mi ludzi:-D ). Bioetyk Peter Singer twierdzi, że powyższe cechy predysponują je do przyznania prawa do życia(czyli prawa typowo ludzkiego bo stanowionego przez ludzi). Wniosek, który mi się nasuwa jest taki, że człowiek poprzez swoją ewolucyjną dominację wartościuje resztę zwierząt na lepsze i gorsze. Osobiście nie nazwałbym tego zachowania niepoprawnym(raczej wynikłym z ewolucji) aczkolwiek denerwuje mnie hipokryzja co poniektórych.
Jako dodatkowa ciekawostka niestety bez dostępnego źródła(jak będę miał czas to postaram się znaleźć) dodam nowy wątek, otóż pewne gatunki małp były znane z odprawiania rytuału pożegnania zmarłych obsypywanie gałęziami+tańce i pohukiwania. Czyżby namiastka pogrzebu lub nawet kultu religijnego u zwierząt innych niż ludzie?