ErgoProxy napisał(a): Co mam powiedzieć. Ten kościół jest rzymski przed wszystkimi innymi przymiotnikami; w Rzymie nie takie rzeczy uchodziły płazem cezarom i ludziom z otoczenia cezarów. To uprawdopodabnia tezę o wrogimi przejęciu chrześcijaństwa przez pogan, w wyniku czego powstały struktury kościelne jakie znamy; akceptowalne dla świeckiego państwa w ówczesnym kształcie, który dziś chętnie chciałyby wokół siebie odtworzyć.
Skoro na najwyższych szczeblach jest taka hipokryzja, to pokazuje, że nie da się już traktować poważnie KK. Z jednej strony nauczać o miłości, o wartościach moralnych, pisać encykliki, a z drugiej wspierać/kryć przestępczość i to najbardziej odrażającą. Teraz to właściwie nie wiadomo na ile JP2 był autentyczny, a na ile była to gra aktorska, bo w końcu miał takie zamiłowanie do aktorstwa.
Tu nawet nie chodzi o to, że KK jest rzymski i że to wszystko było przejęte z innej kultury i z pierwotnym chrześcijaństwem niewiele ma wspólnego, a bardziej o zawód spowodowany konkrtetnym człowiekiem, takie poczucie, że było się oszukiwanym.