https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,3600...=BoxOpImg8
Na szczęście skład sędziowski w sprawie Kasi zostanie zmieniony:
Na szczęście skład sędziowski w sprawie Kasi zostanie zmieniony:
Cytat: Dlatego w interesie Kościoła jest uchylenie wyroku przez Sąd Najwyższy. Kasację chrystusowców mieli rozpatrzyć tymczasem sędziowie kojarzeni z Kościołem. Wśród nich m.in. Joanna Misztal-Konecka, jednocześnie profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. To, czy będzie nadal zatrudniona na stanowisku profesorskim, zależy od władz tej katolickiej uczelni.
Inny sędzia Marcin Krajewski kilka lat wcześniej jako radca prawny występował w podobnej sprawie dotyczącej zadośćuczynienia dla ofiary księdza pedofila. Reprezentował wtedy Kościół. Gdy napisali o tym dziennikarze, Krajewski wyłączył się ze sprawy Katarzyny. Ale pozostali sędziowie się na to nie zdecydowali.
Czy mają prawo wydawać wyroki?
Szansa na zmianę składu sędziowskiego pojawiła się po niedawnym wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). Trybunał uznał, że wątpliwości co do niezależności od polityków nowej Krajowej Rady Sądownictwa mogą być uzasadnione. I pozostawił Sądowi Najwyższemu rozstrzygnięcie, czy w tej sytuacji sędziowie powołani przez nową KRS mają prawo wydawać wyroki.
Tymczasem sędziowie, którzy mieli zająć się sprawą milionowego zadośćuczynienia, powołani zostali właśnie przez nową KRS. Z tego powodu adwokat Jarosław Głuchowski, pełnomocnik Katarzyny, wniósł o zmianę składu sędziowskiego.
Kilka dni temu Sąd Najwyższy na niejawnym posiedzeniu uwzględnił wniosek prawnika Katarzyny o wyłączeniu sędziów przydzielonych do tej sprawy. Oznacza to, że prezes Izby Cywilnej SN musi wyznaczyć teraz nowych sędziów, którzy zajmą się sprawą zadośćuczynienia. - Cieszy mnie ta decyzja - powiedział nam mec. Głuchowski.
Dopiero po wyznaczeniu nowych sędziów poznamy termin rozprawy kasacyjnej.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.