Rozumienie patriotyzmu jest czasem bardzo dziwne, pozwolę więc sobie napisać, czym ów patriotyzm jest. Dziś rozumie się go jako 'kocham polske', czy 'kupujcie tylko polskie produkty' czy wspomniane przeze mnie 'polska od morza do morza' i podobne hasła. Tymczasem nie ma nic wspólnego z patriotyzmem, jest wręcz jego zaprzeczeniem. Jest to nacjonalizm (fr. nationalisme) ponieważ odnosi się do narodu (polskiego w tym wypadku). Przykładem ideologii nacjonalistycznej jest ideologia III Rzeszy Niemieckiej i to ona jest opozycją do kosmopolityzmu. Tymczasem patriotyzm (łac. patriae, ojczyzna) odnosi się do szacunku własnej ojcowizny i pieczy nad spadkiem przekazanym przez ojćów. Nacjonalizm odnosi się do własnego narodu, a nie do własnej ojczyzny.
Tak więc nacjonalizm i patriotyzm to dwa różne nurty, niesłusznie umieszczane blisko siebie. Co więcej nacjonalizm jest poglądem irracjonalnym, ponieważ zakłada istnienie jakiejś wspólnoty 'narodowej', której faktycznie nie ma. Czy czuję jakieś związki z Polakami z Chicago? Nie, są oni mi obojętni. Nacjonalizm natomiast zakłada, że powinienem ich cenić wyżej niż Angoli z Chicago, ponieważ są polakami. Czy powinienem czuć niechęć do moich kilku przyjaciół tylko dlatego, że są Rosjanami? ja, w przeciwieństwie do nacjonalistów nie mam z nimi problemów, ponieważ dla mnie punktem odniesienia nie jest naród, a wspólnota.
Skoro już wyjaśniłem, czym patriotyzm nie jest, a czym jest nacjonalizm, pora powiedzieć trochę o samym patriotyźmie. Patriotyzm wyrasta bezpośrednio z każdego z nas, choć nie u każdego rozwija się tak samo (ech ta lewizna...). Zwykły szacunek do ojca i spadku po nim (kulturowym, pieniężnym, naukowym) to pień patriotyzmu (zwracam uwagę na źródłosłów 'patriae, czyli pater - ojciec). Poza najbardziej zdegenerowanym ścierwem, każdy ten szacunek posiada. Ale w życiu obracamy się nie tylko w kręgu rodziny, wchodzimy w wiele relacji międzyosobowych, wielu napotkanych ludzi buduje nasz lokalny świat i są jego integralną częścią. Zacieśnianiu więzów sprzyja wymiana handlowa, intelektualna, kulturalna i emocjonalna. Tym samym czujemy się związani z wieloma otaczającymi nas ludźmi - chcemy, aby żyło im się dobrze, tak jak oni chcą tego samego dla nas. Tworzymy pewną prosperującą społeczność, której dobra pragniemy.
Ponieważ jednak oprócz spraw handlu, kultury i nauki na ludzkie działania wpływ mają czynniki daleko większe - takie jak katastrofy naturalne, wojny i groźne zamysły nadmiernie ambitnych polityków, poszczególne społeczności łacza się, mając wspólny cel obrony swojej ojcowizny i uchowania swojego dorobku dla przyszłych pokoleń. Łączymy się więc, aby skuteczniej radzic sobie ze złem tego świata. Skądinąd tu w opozycji stają wobec siebie nacjonalizm i patriotyzm, gdyż ten pierwszy skutecznie hamuje współpracę między róznymi etnicznie grupami.
Patriotyzm to po prostu umiłowanie własnej spuścizny i gotowość do jej obrony. Poczucie dumy, że mamy możliwość ją kontynuować. Ma wiele warstw, gdyż można byc patriotą polskim, słowiańskim, aryjskim. czerpiemy wiele z kultury niemieckiej, rosyjskiej, angielskiej. Podziwiam dzieła Mozarta i Haendla i chciałbym, aby trwały, wrastały sie w kulturę, aby inspirowały kolejne pokolenia. Cieszy mnie poezja Jana Miltona i Yeatsa. Cenię sobię prozę Dostojewskiego, dźwięk korobuszki wygrywanej na bałałajce, czy śpiewy cerkiewne. Dużo dla mnie znaczy kultura polska. Jestem dumny z tego,, że ta kultura została ofiarowana właśnie mi. I na tym zasadza się mój patriotyzm.
Tak więc nacjonalizm i patriotyzm to dwa różne nurty, niesłusznie umieszczane blisko siebie. Co więcej nacjonalizm jest poglądem irracjonalnym, ponieważ zakłada istnienie jakiejś wspólnoty 'narodowej', której faktycznie nie ma. Czy czuję jakieś związki z Polakami z Chicago? Nie, są oni mi obojętni. Nacjonalizm natomiast zakłada, że powinienem ich cenić wyżej niż Angoli z Chicago, ponieważ są polakami. Czy powinienem czuć niechęć do moich kilku przyjaciół tylko dlatego, że są Rosjanami? ja, w przeciwieństwie do nacjonalistów nie mam z nimi problemów, ponieważ dla mnie punktem odniesienia nie jest naród, a wspólnota.
Skoro już wyjaśniłem, czym patriotyzm nie jest, a czym jest nacjonalizm, pora powiedzieć trochę o samym patriotyźmie. Patriotyzm wyrasta bezpośrednio z każdego z nas, choć nie u każdego rozwija się tak samo (ech ta lewizna...). Zwykły szacunek do ojca i spadku po nim (kulturowym, pieniężnym, naukowym) to pień patriotyzmu (zwracam uwagę na źródłosłów 'patriae, czyli pater - ojciec). Poza najbardziej zdegenerowanym ścierwem, każdy ten szacunek posiada. Ale w życiu obracamy się nie tylko w kręgu rodziny, wchodzimy w wiele relacji międzyosobowych, wielu napotkanych ludzi buduje nasz lokalny świat i są jego integralną częścią. Zacieśnianiu więzów sprzyja wymiana handlowa, intelektualna, kulturalna i emocjonalna. Tym samym czujemy się związani z wieloma otaczającymi nas ludźmi - chcemy, aby żyło im się dobrze, tak jak oni chcą tego samego dla nas. Tworzymy pewną prosperującą społeczność, której dobra pragniemy.
Ponieważ jednak oprócz spraw handlu, kultury i nauki na ludzkie działania wpływ mają czynniki daleko większe - takie jak katastrofy naturalne, wojny i groźne zamysły nadmiernie ambitnych polityków, poszczególne społeczności łacza się, mając wspólny cel obrony swojej ojcowizny i uchowania swojego dorobku dla przyszłych pokoleń. Łączymy się więc, aby skuteczniej radzic sobie ze złem tego świata. Skądinąd tu w opozycji stają wobec siebie nacjonalizm i patriotyzm, gdyż ten pierwszy skutecznie hamuje współpracę między róznymi etnicznie grupami.
Patriotyzm to po prostu umiłowanie własnej spuścizny i gotowość do jej obrony. Poczucie dumy, że mamy możliwość ją kontynuować. Ma wiele warstw, gdyż można byc patriotą polskim, słowiańskim, aryjskim. czerpiemy wiele z kultury niemieckiej, rosyjskiej, angielskiej. Podziwiam dzieła Mozarta i Haendla i chciałbym, aby trwały, wrastały sie w kulturę, aby inspirowały kolejne pokolenia. Cieszy mnie poezja Jana Miltona i Yeatsa. Cenię sobię prozę Dostojewskiego, dźwięk korobuszki wygrywanej na bałałajce, czy śpiewy cerkiewne. Dużo dla mnie znaczy kultura polska. Jestem dumny z tego,, że ta kultura została ofiarowana właśnie mi. I na tym zasadza się mój patriotyzm.