To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Atak na dobór krewniaczy!
#2
Wniosek jest taki, że pytanie : Samolubne osobniki czy korzyść grupy? jest wciąż aktualne i budzi kontrowersje. Choć wydawałoby się, że dostatecznie udowodniono słuszność pierwszej koncepcji, to przeciwnicy samolubnych genów wciąż podają ją w wątpliwość.

Jerry Coyne w swoim artykule zdaje się wyrażać zdziwienie , czy wręcz oburzenie postawą E. Wilsona. Bo jakże ten erudyta, słynny biolog ewolucyjny, mógł nagle zbłądzić i wystąpić przeciwko fundamentalnej teorii, jaką jest dobór krewniaczy?! Historia pokazuje, ze zmiana kierunku nie była nagła, a może i wcześniejsza droga nie taka, jak początkowo mogłoby się wydawać.

W 1975 r. powstaje „Socjobiologia. Nowa synteza.” Rok później „Samolubny gen”. Wydawałoby się, ze Dawkins i Wilson mają podobne wyobrażenie ewolucji. Podobieństwo poglądów ewolucjonistów nie było takie oczywiste, co w komentarzu do artykułu uwidocznia Dawkins. Warto zauważyć, ze Wilson już wcześniej krytykował teorię samolubnych genów na łamach czasopisma „The Quarterly Review of Biology”. Twierdził, że powstanie życia społecznego nie jest formą dbania o interesy krewnych, wskazując na współpracę niespokrewnionych ze sobą gatunków. Dawkins oczywiście nie pozostawia tez Wilsona bez odpowiedzi i w tekście „Grupa urojona” obala przypuszczenia Wilsona. A zatem rzeczywiście „nie jest to żadna niespodzianka”, że Dawkins i Wilson mają odmienne poglądy na temat wyrażony w artykule Coyne’a. Zresztą mam wrażenie, że choć Wilson napisał „Sociobiology” to Dawkins jest bliższy współczesnej socjobiologii.

Jeżeli chodzi o artykuł Wilsona i in. w „Nature” to myślę, ze Coyne z Dawkinsem wystarczająco udowadniają błędne spojrzenie autorów.
Dubito ergo sum.
Klozxb gl drvopr nzilw, gbopl ofwarv xsfqv.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Atak na dobór krewniaczy! - przez xeno - 23.09.2010, 18:32
Atak na dobór krewniaczy! - przez Atia - 25.09.2010, 15:06
Atak na dobór krewniaczy! - przez xeno - 26.09.2010, 10:57
Atak na dobór krewniaczy! - przez Palmer - 26.09.2010, 11:01
Atak na dobór krewniaczy! - przez Atia - 26.09.2010, 14:02
Atak na dobór krewniaczy! - przez bioslawek - 22.02.2012, 06:46
Atak na dobór krewniaczy! - przez pilaster - 22.02.2012, 10:04

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości