maniak08 napisał(a): czy jak się podzieli dowolna liczbę przez zero to wychodzi nieskończoność?Takie dzielenie nie ma sensu bowiem zero i nieskończoność są pojęciami matematycznymi nie mającymi odbicia w fizyce do opisu której została stworzona matematyka. Tak tak matematyka nie jest królową nauk jest nią fizyka
Stad matematyka ma problem w opisie czarnej dziury czy początku wszechświata. Kiedy dodajemy 2 patyki i 2 patyki to otrzymujemy 4 patyki i to ma odbicie w rzeczywistości ale 2+0 patyków
nie ma fizycznego sensu tylko abstrakcyjny bo jeżeli zero reprezentuje 0 patyków to nie ma co dodawać i proces dodawania czegoś do niczego nie ma sensu fizycznego. Również nie istnieje
nieskończona liczba patyków chociaż matematyka i nasza wyobraźnia nie ma problemu z takim założeniem.
Zatem matematycznie rzecz biorąc jeśli podzielisz dowolną liczbę przez zero to wychodzi nieskończoność. Niemniej należy zadać pytanie co jeżeli podzielisz nieskończoność przez nieskończoność albo zero przez zero.
Na pierwszy rzut oka jeżeli podzielisz nieskończony zbiór liczb przez nieskończony zbiór liczb parzystych to otrzymasz 2 bo parzystych jest połowa. Czyli w zależności od rodzaju nieskończoności możesz otrzymać inny wynik. Zatem dzielenie przez zero tez może ci dać inne rodzaje zera w zależności od tego jakiego dzielenia zero było wynikiem. Bowiem liczba jeden podzielone przez zbiór wszystkich liczb jest 2 razy mniejsze od 1 podzielonego przez zbiór wszystkich liczb parzystych są zatem różne nieskończoności i różne zera wcale sobie nierówne. I dlatego nie należy rozpatrywać matematyki w oderwaniu od rzeczywistości bo jest to tylko narzędzie pozwalające nam osiągnąć
spektakularne wyniki podobnie jak fizyka Newtona ale jest to tylko przybliżenie ponieważ nie wiemy wszystkiego o wszechświecie i jego funkcjonowaniu.
Nawiasem mówiąc brak zera/nicości i nieskończoności w naszej rzeczywistości jest jeszcze jednym argumentem z bardzo wielu na nieistnienie bogów