ZaKotem napisał(a): Pomiar stężenia kortyzolu i innych hormonów wydzielających się w sytuacji stresowej może być całkiem niezłym przybliżeniem. Wszak człowiek wyluzowany i spokojny nie cierpi - więc raczej kura czy krowa też. Niestety weganie w ogóle nie powołują się na tego typu badania.
Z tym, że one mają lub mogą mieć, inne hormony stresu.
A jak to by było z cierpieniem roślin? A grzybów? - najsłabiej poznanych organizmów wielokomórkowych?