Ja znam jeszcze inną wersję inwazji Sprzymierzonych, która była dyskutowana na jednym z posiedzeń w ambasadzie USA w Londynie. Tak zwany "plan z chusteczki" (rzekomo Churchill jako papieru do przelania swoich przemyśleń miał użyć chusteczki) lub też "uderzenie w miękkie podbrzusze Europy". Miał być to skoncentrowany atak aliantów na Bałkany, gdzie, na plażach Morza Adriatyckiego, nie było takich fortyfikacji i takiej siły przeciwnika jak we Francji czy w krajach Beneluksu. W dodatku połowę lub więcej sił Osi w tamtym rejonie stanowiły niezbyt doborowe jednostki włoskie i słabo uzbrojeni żołnierze byłych partyzantek pronazistowskich.
Taka inwazja mogłaby dać szansę aliantom zachodnim na odcięcie Związku Radzieckiego od środkowoeuropejskich zdobyczy (w tym m.in. Polski). Wtedy Churchill przewidywał jeszcze rozejm z III Rzeszą (ale nie Hitlerem - warunkiem koniecznym do podpisania rozejmu przedkapitulacyjnego miała być śmierć Hitlera), celem wzmocnienia postawy negocjacyjnej z ZSRR.
Na taki plan inwazji nie zgodził się Roosevelt (pod wpływem naiwnych zapewnień Stalina, że narody Europy Środkowo-Wschodniej będą miały możliwość samostanowienia o własnym państwie).
Taka inwazja mogłaby dać szansę aliantom zachodnim na odcięcie Związku Radzieckiego od środkowoeuropejskich zdobyczy (w tym m.in. Polski). Wtedy Churchill przewidywał jeszcze rozejm z III Rzeszą (ale nie Hitlerem - warunkiem koniecznym do podpisania rozejmu przedkapitulacyjnego miała być śmierć Hitlera), celem wzmocnienia postawy negocjacyjnej z ZSRR.
Na taki plan inwazji nie zgodził się Roosevelt (pod wpływem naiwnych zapewnień Stalina, że narody Europy Środkowo-Wschodniej będą miały możliwość samostanowienia o własnym państwie).
Vi Veri Veniversum Vivus Vici