As Sa'iqa napisał(a):Widocznie pilastrowi ciężko jest zrozumieć, że nie każdy jest tak inteligentny jak on żeby wytrzymać naukę matmy i fizyki w wymiarze 15h tygodniowo, pewnie stąd ta niecheć do takich przedmiotów jak WOS czy polski.:roll:
Ta niechęć wypływa z czegoś innego. Z tego, ze takie przedmioty nie dają żadnej wiedzy, ani umiejętności. Służą wyłącznie indoktrynacji i przede wszystkim temu, "żeby nauczyciele mieli pracę".
Tymczasem, zarówno na polskim, jak i np na historii można by się wielu rzeczy dowiedzieć i zrozumieć, gdyby zawartość tych lekscji faktycznie odpowiadała nazwie. Tymczasem historia jest poświęcona opowiadaniom historyjek, a polski wbijaniu do głowy że "Słowacki wielkim poetą był", bo już tego, jak, według jakich reguł pisać wiersze, gdzie i kiedy jakich środków wyrazu używać, tego już uczniowie nie mają szans się dowiedzieć. :roll:
manas
Cytat:Pilaster, to co z zawodową prywatną szkołą makijażu o jakiej wiem, że jest w Warszawie i trzyma się całkiem dobrze skoro nie da się tego nauczyć?
Bo to jest szkoła prywatna. :] Zatem, owszem, w niej można się czegoś nauczyć. A nauka makijażu, jak już ustaliliśmy, bardzo popłaca, podobnie jak nauka spawania. Ale nauka jakichś humanistycznych pitologii - nie. 8)