Prawie, mój profesor od matematyki ciągle opowiadał jak to było lepiej za PRLu a wykładowca fizyki miał gębę typowego UBka, ale nie słyszałem żeby ktoś Politechnikę Śląską nazywał WUML-em
Bóg nie ma z tym nic wspólnego. W ogóle nie ma go we Francji o tej porze roku.