Danae napisał(a):Bo niestety śmierć setek tysięcy to już statystyka i "wchodzą" inne zasady.Osiris napisał(a):Nie wiem, jak pacyfizm Jaquesa, ale mój powoduje jedynie, że czuje odrazę do tych, którzy wojny wywołują.Jaques napisał(a): Nie jestem wyznawcą żadnej religii, choć zgadzam się z nimi w punktach, które dotyczą poszanowania innych ludzi i dobra w ogólności.Takie podejście to ułatwianie zadania Putinowi. Jestem ciekaw jak wyglądałby Twój pacyfizm gdybyś był Ukraińcem w strefie wojennej i życie Twoje, rodziny i przyjaciół byłoby zagrożone lub gdyby ktoś z nich ucierpiał. Łatwo się wystukuje takie puste hasła na klawiaturze, tymczasem rzeczywistość wielu ludziom nie daje wyboru. Gdyby Putin najechał na Polskę i jego żołnierze zaczęliby zabijać Twoich bliskich, to też zachowałbyś neutralność?
Niech ktoś mądrzejszy pomoże mi zrozumieć, jak ten świat jest skonstruowany. Dlaczego w normalnych warunkach (bez wojny) ściga się człowieka odpowiwdzialnego za zabójstwo (niekoniecznie z premedytacją) przez nawet kilkadziesiąt lat, a w momencie, kiedy giną setki na oczach świata, nikt nie ponosi za to odpowiedzialności i nie wiadomo, czy poniesie.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd