Liczba postów: 7,517
Liczba wątków: 134
Dołączył: 10.2008
Reputacja:
0
Argen napisał(a):Masz rację, aby zaistniała w mózgu świadomość z pewnością niezbędne są substancje chemiczne oraz impulsy elektryczne(neuroprzekaźniki). Pytanie tylko, czy są jej istotą. Chyba o to koledze wyżej chodzi.
No, to raczej nie ulega wątpliwości. Kiedy się komuś uszkodzi mózg i przerywa przekazywanie impulsów lub wprowadza tam chaos, to traci świadomość na przykład. No i wszystkie te rzeczy, które panowie w kitlach przykładają ludziom do głowy, wskazują, że rzeczywiście przekazywane impulsy (w uproszczeniu) są jego istotą. Aha, neuroprzekaźniki nie są impulsami elektrycznymi.
Jorge z Burgos napisał(a):Ja zwracam uwagę na to, że tak jak wszystkie obiekty materialne w naszym otoczeniu potrafimy fizycznie opisać, to świadomości nie. Jesteśmy to w stanie zrobić w ograniczonym naszą wiedzą o mózgu stopniu.
Jorge z Burgos napisał(a):Oczywiście że są zjawiska chemiczne i impulsy elektryczne konieczne do pracy mózgu. Ale ani fizyka ani chemia nie znają pojęcia świadomości.
Powtórzę: najistotniejsze dwie dziedziny wiedzą NIE ZNAJĄ pojęcia świadomości. Fizyka zdaje się "nie zna" pojęcia epidermy. Wydaje mi się jednak, że epiderma istnieje. Prosto mówiąc - fizyka jest od czego innego. Inne nauki za to znają pojęcie świadomości.
Jorge z Burgos napisał(a):Albo inaczej, z modelu wszechświata jaki się wyłania ze współczesnej fizyki (i chemii też) zupełnie nie wynika istnienie świadomości. Z fizyki nie wynika też istnienie drzew. Hmm...
Jorge z Burgos napisał(a):Człowiek współczesnej fizyki i chemii to konstrukt nieświadomy, rozumiecie? A z DOŚWIADCZENIA i EKSPERYMENTU wiemy, że tak naprawdę jest świadomy. A po co fizyk ma uwzględniać w GUT świadomość człowieka? To niepotrzebna komplikacja.
Liczba postów: 3,035
Liczba wątków: 14
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
1
Do Jorge z Burgos:
Cóż ja się z tobą zgadzam, ale nie przychylam się do twojego wniosku:
Cytat:I wnioskuję z tego, że prawdopodobnie obraz materii fizycznej ulegnie zmianie, w kierunku czegoś co może się przeistaczać w świadomość.
Czy będzie się przeistaczać tego nie wiemy. Równie dobrze świadomość może być sumą znanych nam zjawisk występujących w tak niesamowitym natężeniu, że ciężko nam jest przeanalizować i uchwycić ich sedno. Na tle tego niesamowitego zagęszczenia mogłaby powstać świadomość. Co już wcześniej zauważył idiota byłby to przykład klasycznego emergentyzmu. Powstawania nowych jakości w zależności od poziomu organizacji.
von.grzanka napisał(a):No, to raczej nie ulega wątpliwości. Kiedy się komuś uszkodzi mózg i przerywa przekazywanie impulsów lub wprowadza tam chaos, to traci świadomość na przykład. No i wszystkie te rzeczy, które panowie w kitlach przykładają ludziom do głowy, wskazują, że rzeczywiście przekazywane impulsy (w uproszczeniu) są jego istotą. Aha, neuroprzekaźniki nie są impulsami elektrycznymi.
Wiem chodziło mi raczej o to, że impulsy uczestniczą w przekazie informacji między neuronami... ale faktycznie popełniłem błąd pisząc neuroprzekaźniki przy impulsach elektrycznych. I możliwe, że są istotą. Możliwe też, że wprowadzając je sztucznie do mózgu zaburzamy świadomość, a nie wyjaśniamy schemat jej działania.
Mierzy się ponad cel, by trafić do celu.
K.Bunsch
Liczba postów: 2,501
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
9
Cytat:Na tle tego niesamowitego zagęszczenia mogłaby powstać świadomość. Co już wcześniej zauważył idiota byłby to przykład klasycznego emergentyzmu. Powstawania nowych jakości w zależności od poziomu organizacji.
Hmmm, z tym że na świecie nie obserwuje się rzeczywistego emergentyzmu. Każda "nowa jakość" wynika bezpośrednio z jakości części składowych. I tak i drzewo i epiderma są jak najbardziej opisywalne przez fizykę. Każdy najbardziej skomplikowany proces jesteśmy w stanie rozłożyć na czynniki pierwsze i okazuje się, że jest on wynikiem części składowych, tak jak nasz organizm chociażby. Z wyjątkiem świadomości, jej się nie da, bo z działania części składowych nie wynika, że miałoby powstać coś innego jak tylko impulsy elektryczne poruszające się w odpowiednich kierunkach.
Liczba postów: 1,811
Liczba wątków: 70
Dołączył: 05.2005
Reputacja:
7
Płeć: nie wybrano
Argenie,
zacznijmy od tego, że postulat "całość jest czymś więcej niż sumą części" jest częstokroć używanym argumentem teistów na istnienie pana boga, gdzie suma elementów ma dawać nową, niezwykłą jakość. To nie jest bóg chrześcijaństwa.
Ty tutaj robisz błąd teizmu. Jest zjawisko przez Ciebie nieznane (a u teistów: przyczyna istnienia) i szukasz łatwego wyjaśnienia. Ale zbyt łatwego, tak się nie objaśnia zjawisk. Znamy wyjaśnienie fizykalne ALBO GO WCALE NIE MA.
Z komepnsacji zjawisk materialnych nigdy nie wyrosło coś nowego. Np. w Czarnych Dziurach (gdzie jakby nie było mamy kompensację masy) pojawia się zjawisko do którego wyjaśnienia trzeba NOWYCH praw fizycznych niż to co mogłaby powiedzieć o masie fizyka Newtona.
Tutaj też obserwujemy nowe zjawisko, którego współczesna fizyka nie zna. Trzeba je wyjaśnić. WYJASNIĆ a nie zlać scholastyką temat.
"Do jasnych dążąc głębin – nie mógł trafić w sedno śledź pewien obdarzony naturą wybredną. Dokądkolwiek wędrował, zawsze nadaremno. Tu jasno, ale płytko, tam głębia, ale ciemno."
Liczba postów: 3,035
Liczba wątków: 14
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
1
Totlipotli napisał(a):Hmmm, z tym że na świecie nie obserwuje się rzeczywistego emergentyzmu. Każda "nowa jakość" wynika bezpośrednio z jakości części składowych. I tak i drzewo i epiderma są jak najbardziej opisywalne przez fizykę. Każdy najbardziej skomplikowany proces jesteśmy w stanie rozłożyć na czynniki pierwsze i okazuje się, że jest on wynikiem części składowych, tak jak nasz organizm chociażby. Z wyjątkiem świadomości, jej się nie da, bo z działania części składowych nie wynika, że miałoby powstać coś innego jak tylko impulsy elektryczne poruszające się w odpowiednich kierunkach.
Możliwe, że nie znamy po prostu wszystkich właściwości części składowych wchodzących w skład naszego mózgu. Faktem jest też, że kompletnie nie mamy pojęcia na czym te właściwości miałyby polegać. Takie mam przynajmniej wrażenie.
Do Jorge z Burgos:
Nie ma co tutaj twierdzić, że prezentowałem swoje poglądy. Mój powyższy post nazwijmy już raczej niezależną hipotezą. Mogę powiedzieć tylko tyle: albo nie znamy wszystkich właściwości substratów naszego mózgu albo masz rację albo ja o czymś nie wiem.
Mierzy się ponad cel, by trafić do celu.
K.Bunsch
Liczba postów: 1,811
Liczba wątków: 70
Dołączył: 05.2005
Reputacja:
7
Płeć: nie wybrano
w porządku
"Do jasnych dążąc głębin – nie mógł trafić w sedno śledź pewien obdarzony naturą wybredną. Dokądkolwiek wędrował, zawsze nadaremno. Tu jasno, ale płytko, tam głębia, ale ciemno."
Liczba postów: 4,265
Liczba wątków: 15
Dołączył: 01.2008
Reputacja:
0
Cytat:
Sagitariusie,
twierdzę z całą pewnością, że współczesna nauka świadomości nie zna, ponieważ nie znamy praw fizycznych opisujących świadomość. Zrozumienie tego wymaga tylko wiedzy o tym co wiemy a co nie. My po prostu nie wiemy z czego się świadomość składa i jak funkcjonuje. Czy to jest dla Ciebie wystarczająca odpowiedź?
Połącze to z tym:
Cytat:
W porządku odpiszę to jaśniej mile: Twój przykład jest moim zdaniem błędny, ponieważ Ty znalazłeś NOWE zastosowanie dla wciąż tego samego bytu (tylko połączonego). Ja zaś poruszam temat, gdzie w tymże bycie (nieożywionej materii) pojawia się nagle świadoma substancja (substancja tutaj: nieokreślony byt fizyczny).
A gdzie w sieciach neuronowych pojawia się to co mają pod swoimi kopułami ludzie lub zwierzęta? mile:
Wychodzisz z błędnego założenia - określasz świadomość jako jakiś bliżej nieokreślony byt. A to kompletna bzdura! Świadomość to nie żaden byt, to nie żadna materialna rzecz - jest to przejaw funkcjonowania mózgu. Świadomość to nie żadna nowa 'substancja' - jest to pojęcie, opisujące zachodzenie pewnych mechanizmów w mózgu, które przejawia się w poczuciu własnego 'ja', w zdawaniu sobie sprawy ze swojego istnienia itp. Nie można 'wyjąć' świadomości z głowy, bo ona nie istnieje jako materia! Nie wiemy dokładnie co odpowiada w mózgu za jej powstanie, ale możemy z całą pewnością stwierdzić, że świadomość jest skutkiem zachodzących procesów fizycznych i chemicznych w materialnym mózgu. Gdyby tak nie było, to nie byłoby też substancji psychoaktywnych. Substancje te oddziałują na materialny mózg, na neuroprzekaźniki, na przebieg procesów chemicznych. A efektem ich działania są zaburzenia świadomości.
nil melius est quam cum ratione tacere
nil mirari, nil indignari, sed intellegere
Liczba postów: 1,811
Liczba wątków: 70
Dołączył: 05.2005
Reputacja:
7
Płeć: nie wybrano
Sagittarius napisał(a):Połącze to z tym:
Wychodzisz z błędnego założenia - określasz świadomość jako jakiś bliżej nieokreślony byt. A to kompletna bzdura! Świadomość to nie żaden byt, to nie żadna materialna rzecz - jest to przejaw funkcjonowania mózgu. Świadomość to nie żadna nowa 'substancja' - jest to pojęcie, opisujące zachodzenie pewnych mechanizmów w mózgu, które przejawia się w poczuciu własnego 'ja', w zdawaniu sobie sprawy ze swojego istnienia itp. Nie można 'wyjąć' świadomości z głowy, bo ona nie istnieje jako materia! Nie wiemy dokładnie co odpowiada w mózgu za jej powstanie, ale możemy z całą pewnością stwierdzić, że świadomość jest skutkiem zachodzących procesów fizycznych i chemicznych w materialnym mózgu. Gdyby tak nie było, to nie byłoby też substancji psychoaktywnych. Substancje te oddziałują na materialny mózg, na neuroprzekaźniki, na przebieg procesów chemicznych. A efektem ich działania są zaburzenia świadomości.
W porządku, to fizycznie w jaki sposób opisałbyś zjawisko świadomości? Tak konkretnie.
"Do jasnych dążąc głębin – nie mógł trafić w sedno śledź pewien obdarzony naturą wybredną. Dokądkolwiek wędrował, zawsze nadaremno. Tu jasno, ale płytko, tam głębia, ale ciemno."
Liczba postów: 1,811
Liczba wątków: 70
Dołączył: 05.2005
Reputacja:
7
Płeć: nie wybrano
a bo Ty postulujesz że świadomość jest skutkiem procesów fizycznych i nie jest zjawiskiem fizycznym
dobrze zrozumiałem ten idealistyczny pogląd?
"Do jasnych dążąc głębin – nie mógł trafić w sedno śledź pewien obdarzony naturą wybredną. Dokądkolwiek wędrował, zawsze nadaremno. Tu jasno, ale płytko, tam głębia, ale ciemno."
Liczba postów: 1,484
Liczba wątków: 5
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
10
Jorge z Burgos napisał(a):Ja zwracam uwagę na to, że tak jak wszystkie obiekty materialne w naszym otoczeniu potrafimy fizycznie opisać, to świadomości nie. A jednak występuje i ona w przyrodzie.
Niestety nie można się zgodzić. Są obiekty materialne, których zachowania nie jesteśmy w stanie wyjaśnić w sposób teoretyczny, np. nadprzewodniki wysokotemperaturowe. Są również zjawiska fizyczne, dla których nie istnieją sprawdzone teorie fizyczne np. czarne dziury. Brak opisu nie neguje możliwości opisania.
Cytat:Oczywiście że są zjawiska chemiczne i impulsy elektryczne konieczne do pracy mózgu. Ale ani fizyka ani chemia nie znają pojęcia świadomości.
Powtórzę: najistotniejsze dwie dziedziny wiedzą NIE ZNAJĄ pojęcia świadomości.
Ani w fizyce ani w chemii nie istnieje pojęcie gatunku, ani samochodu, a przecież takie pojęcia istnieją. Wynika to z tego, że istnieją specjalizowane dziedziny nauki, które się zajmują tym problemem np. neurobiologia. W tej nauce pojęcie świadomości istnieje.
I live to the day I die
I live to the day I cry
I'm dead the day I lie
Liczba postów: 4,265
Liczba wątków: 15
Dołączył: 01.2008
Reputacja:
0
Cytat:
W porządku, to fizycznie w jaki sposób opisałbyś zjawisko świadomości? Tak konkretnie.
Nie da się konkretnie, bo nie zostało to jeszcze do końca zbadane.
Cytat: a bo Ty postulujesz że świadomość jest skutkiem procesów fizycznych i nie jest zjawiskiem fizycznym
dobrze zrozumiałem ten idealistyczny pogląd?
Co to znaczy nie jest zjawiskiem fizycznym? Nie jest obiektem materialnym. Nie posiada masy, rozmiarów, szerokości.
nil melius est quam cum ratione tacere
nil mirari, nil indignari, sed intellegere
Liczba postów: 1,811
Liczba wątków: 70
Dołączył: 05.2005
Reputacja:
7
Płeć: nie wybrano
mx1,
Ja nie napisałem, że nie ma możliwości opisania fizycznie zjawiska świadomości  Wczytaj się, ja właśnie opieram się na założeniu, że świadomość jest wytłumaczalna i naturalna. Tylko jeszcze tego nie zrobiono.
(ja wiem że to truistyczny banał, ale dyskusja się wywiązała bo się nie zgadzają w tym względzie ze mną)
Po wtóre ja wiem, że w nauce istnieje pojęcie świadomości ale dotyczy to dyscyplin które nie zajmują się wyjaśnieniem zjawiska fizykalnie. To są opisy a nie wyjaśnienie. Więc o ile możemy dostarczyć fizykalny opis samochodu to świadomości nie.
Naprawdę uważasz, że nauka objaśnia świadomość? Ja mam wrażenie, że to są opisy (ktoś tu się do informatyki odniósł) jak nie przymierzając opis technologii .NET na poziomie biznesowym dla managerów i handlowców. Jest opis (humanistyczny de facto) ale w najmniejszym stopniu bez wniknięcia w to jak to działa.
Sagittariusie,
Właśnie o to chodzi, że nie zostało do końca zbadane to zjawisko. Ale tego, czy nie posiada masy czy rozmiarów to już nie wiem
Jaka właściwie jest jeszcze różnica między nami? Właściwie po co Wam to przekonanie, że świadomość jest już-prawie-niemal objaśniona ?
"Do jasnych dążąc głębin – nie mógł trafić w sedno śledź pewien obdarzony naturą wybredną. Dokądkolwiek wędrował, zawsze nadaremno. Tu jasno, ale płytko, tam głębia, ale ciemno."
Liczba postów: 1,484
Liczba wątków: 5
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
10
Jorge z Burgos napisał(a):mx1,
Ja nie napisałem, że nie ma możliwości opisania fizycznie zjawiska świadomości Wczytaj się, ja właśnie opieram się na założeniu, że świadomość jest wytłumaczalna i naturalna. Tylko jeszcze tego nie zrobiono.
(ja wiem że to truistyczny banał, ale dyskusja się wywiązała bo się nie zgadzają w tym względzie ze mną)
Ja się nie zgadzam z tym, że jest to problem z dziedziny fizyki (ani chemii). Fizyka nie zajmuje się np. wyjaśnianiem problemów algorytmów komputerowych. Jak ktoś słusznie zauważył, świadomość leży najbliżej informatyki i to na styku biologii z informatyką spodziewał bym się jakiś konkretnych odpowiedzi, a nie ze strony fizyki czy chemii. Z punktu widzenia fizyki świadomość jest stanem atomów wchodzących w skład mózgu, ale nie należy oczekiwać objaśnień znaczenia tego stanu, tak samo jak nie należy się spodziewać aby fizyka wyjaśniała znaczenie książki "Pan Tadeusz", chociaż jest to obiekt jak najbardziej fizyczny i przechowujący informacje.
Cytat:Po wtóre ja wiem, że w nauce istnieje pojęcie świadomości ale dotyczy to dyscyplin które nie zajmują się wyjaśnieniem zjawiska fizykalnie. To są opisy a nie wyjaśnienie. Więc o ile możemy dostarczyć fizykalny opis samochodu to świadomości nie.
Z tego co wiem, neurobiologia zajmuje się problemem jak najbardziej fizykalnie poprzez badanie mózgu (np. jego aktywności elektrycznej, budowy, sposobu działania itp.)
Cytat:Naprawdę uważasz, że nauka objaśnia świadomość? Ja mam wrażenie, że to są opisy (ktoś tu się do informatyki odniósł) jak nie przymierzając opis technologii .NET na poziomie biznesowym dla managerów i handlowców. Jest opis (humanistyczny de facto) ale w najmniejszym stopniu bez wniknięcia w to jak to działa.
No jak na razie objaśnienia nie ma, ale myślę że za jakieś 50 lat się pojawi.
I live to the day I die
I live to the day I cry
I'm dead the day I lie
Liczba postów: 65
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
0
Jorge:
Uznajesz konieczność istnienia dodatkowej cząstki lub dodatkowego prawa fizyki dla wytłumaczenia zjawiska świadomości. Podobnie postąpił Jan Baptista van Helmont tłumacząc konieczność zaistnienia związków organicznych tajemniczą siłą vis vitalis.Teoria ta została obalona wieki później, gdy okazało się, że związki organiczne można syntezować ze związków nieorganicznych bez żadnych specjalnych sił. W ten sposób powstała chemia organiczna, która dalej opiera się na bardziej fundamentalnych prawach chemii.
Współczesna informatyka (dokładniej sztuczna inteligencja) wydają się dobrze pokazywać, że duże złożenie sieci może prowadzić do powstawania nowych jakości. Ciężko dziś stwierdzić, czy informatyka będzie w stanie w niedalekiej przyszłości zasymulować świadomość. Ale wiemy na tyle dużo, by nie musieć postulować istnienia specjalnego prawa czy cząstki na poziomie elementarnej fizyki/chemii.
Totlipotli:
Totlipotli napisał(a):Każdy najbardziej skomplikowany proces jesteśmy w stanie rozłożyć na czynniki pierwsze i okazuje się, że jest on wynikiem części składowych, tak jak nasz organizm chociażby. Z wyjątkiem świadomości, jej się nie da, bo z działania części składowych nie wynika, że miałoby powstać coś innego jak tylko impulsy elektryczne poruszające się w odpowiednich kierunkach. Rozłożenie kwiatka na czynniki pierwsze da zestawienie czynników pierwszych, dajmy na to cząsteczek. Nikt nie potrafi tak poskładać cząsteczek, by ułożył się z nich kwiatek. Tłumaczymy właściwości kwiatka (jest ładny, sprawia przyjemność kobiecie) skomplikowanym układem cząsteczek, choć one same nie posiadają tych właściwości. Czy ktoś dzisiaj sądzi, że kwiatek jest czymś innym niż tylko odpowiednie złożenie cząsteczek.
Liczba postów: 2,501
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
9
Cytat:Rozłożenie kwiatka na czynniki pierwsze da zestawienie czynników pierwszych, dajmy na to cząsteczek. Nikt nie potrafi tak poskładać cząsteczek, by ułożył się z nich kwiatek.
Ale można bez wahania powiedzieć, że jest to możliwe. To nie chodzi o nasze techniczne możliwości, ale o możliwości teoretyczne.
Cytat:Uznajesz konieczność istnienia dodatkowej cząstki lub dodatkowego prawa fizyki dla wytłumaczenia zjawiska świadomości. Podobnie postąpił Jan Baptista van Helmont tłumacząc konieczność zaistnienia związków organicznych tajemniczą siłą vis vitalis.Teoria ta została obalona wieki później, gdy okazało się, że związki organiczne można syntezować ze związków nieorganicznych bez żadnych specjalnych sił. W ten sposób powstała chemia organiczna, która dalej opiera się na bardziej fundamentalnych prawach chemii.
Nie jest to trafny przykład ponieważ tu chodziło o syntezę, ale nikt nie miał wątpliwości, że takie związki istnieć nie mogą, czy że są w jakiś sposób nieprzewidywalne/posiadają nadnaturalne własności wynikające z ich innej budowy. Chodziło tylko o możliwość syntezy. Biorąc pod uwagę, że w organizmie wiele związków do powstania wymaga udziału specjalnych białkowych katalizatorów, nie pomylił się aż tak bardzo
Liczba postów: 1,811
Liczba wątków: 70
Dołączył: 05.2005
Reputacja:
7
Płeć: nie wybrano
mx1
Cytat:Ja się nie zgadzam z tym, że jest to problem z dziedziny fizyki (ani chemii). Fizyka nie zajmuje się np. wyjaśnianiem problemów algorytmów komputerowych.Jak ktoś słusznie zauważył, świadomość leży najbliżej informatyki i to na styku biologii z informatyką spodziewał bym się jakiś konkretnych odpowiedzi, a nie ze strony fizyki czy chemii.
Ale wszystko co mamy w biologii i informatyce posiada swoje fizyczne wytłumaczenie. Jeżeli coś ma desygnat w rzeczywistości, to posiada swoją fizyczno-chemiczną strukturę. Wszystkie zjawiska które występują w rzeczywistości, możemy o nich mówić w granicach fizyki, biologii i chemii.
Jeżeli chodzi o struktury w matematyce (np. całka) nie ma desygnatu w rzeczywistości, jest to wytwór świadomości, pewna idea.
A Wy coś co występuje w rzeczywistości chcecie tłumaczyć ideami. W ten sposób jakby tworzycie boga.
Cytat:Z punktu widzenia fizyki świadomość jest stanem atomów wchodzących w skład mózgu, ale nie należy oczekiwać objaśnień znaczenia tego stanu, tak samo jak nie należy się spodziewać aby fizyka wyjaśniała znaczenie książki "Pan Tadeusz", chociaż jest to obiekt jak najbardziej fizyczny i przechowujący informacje.
To jest błędne zestawienie świadomosć a sens Pana Tadeusza. Świadomość jest realnym bytem, sens Pana Tadeusza nie.
Cytat:Z punktu widzenia fizyki świadomość jest stanem atomów wchodzących w skład mózgu, ale nie należy oczekiwać objaśnień znaczenia tego stanu, tak samo jak nie należy się spodziewać aby fizyka wyjaśniała znaczenie książki "Pan Tadeusz", chociaż jest to obiekt jak najbardziej fizyczny i przechowujący informacje.
Oczywiście, że możemy działać na mózg i co z tego?
Ludzie potrafili robić piwo nie wiedząc nawet co to drożdże. To, że potrafimy wpływać zjawisko nie znaczy, że potrafimy je zrozumieć. Przestańcie ważyć piwo.
Cytat:No jak na razie objaśnienia nie ma, ale myślę że za jakieś 50 lat się pojawi.
Klasyczny błąd. Nie znasz wyjaśnienia, ale napewno niedługo ono przyjdzie i to właśnie takie jak byś chciał.
Hass
Cytat:Uznajesz konieczność istnienia dodatkowej cząstki lub dodatkowego prawa fizyki dla wytłumaczenia zjawiska świadomości. Podobnie postąpił Jan Baptista van Helmont tłumacząc konieczność zaistnienia związków organicznych tajemniczą siłą vis vitalis.Teoria ta została obalona wieki później, gdy okazało się, że związki organiczne można syntezować ze związków nieorganicznych bez żadnych specjalnych sił. W ten sposób powstała chemia organiczna, która dalej opiera się na bardziej fundamentalnych prawach chemii.
A co to ma do rzeczy?
Cytat:Współczesna informatyka (dokładniej sztuczna inteligencja) wydają się dobrze pokazywać, że duże złożenie sieci może prowadzić do powstawania nowych jakości. Ciężko dziś stwierdzić, czy informatyka będzie w stanie w niedalekiej przyszłości zasymulować świadomość. Ale wiemy na tyle dużo, by nie musieć postulować istnienia specjalnego prawa czy cząstki na poziomie elementarnej fizyki/chemii.
Jeżeli nawet wnioskujecie, że skoro sztuczna inteligencja może się uczyć to powstaje w niej świadomość, to pozostaje kwestia wyjaśnienia jak świadomość fizycznie funkcjonuje.
"Do jasnych dążąc głębin – nie mógł trafić w sedno śledź pewien obdarzony naturą wybredną. Dokądkolwiek wędrował, zawsze nadaremno. Tu jasno, ale płytko, tam głębia, ale ciemno."
Liczba postów: 1,811
Liczba wątków: 70
Dołączył: 05.2005
Reputacja:
7
Płeć: nie wybrano
Jako że różnimy się znacznie proponuję w trakcie odpisywania puścić sobie o to:
http://www.youtube.com/watch?v=x1Vm6_mn4...PL&index=2
dla ukojenia nerwów
"Do jasnych dążąc głębin – nie mógł trafić w sedno śledź pewien obdarzony naturą wybredną. Dokądkolwiek wędrował, zawsze nadaremno. Tu jasno, ale płytko, tam głębia, ale ciemno."
Liczba postów: 1,484
Liczba wątków: 5
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
10
Jorge z Burgos napisał(a):mx1
Ale wszystko co mamy w biologii i informatyce posiada swoje fizyczne wytłumaczenie. Jeżeli coś ma desygnat w rzeczywistości, to posiada swoją fizyczno-chemiczną strukturę. Wszystkie zjawiska które występują w rzeczywistości, możemy o nich mówić w granicach fizyki, biologii i chemii.
W tym sensie wiemy, że śwadomość jest aktywnością elektrochemiczną mózgu. Nie ma w tym niczego niezwykłego. Tak samo jak z punktu widzenia fizyki, działanie tego forum jest w zasadzie oddziaływaniem elektromagnetycznym.
Cytat:Jeżeli chodzi o struktury w matematyce (np. całka) nie ma desygnatu w rzeczywistości, jest to wytwór świadomości, pewna idea.
A Wy coś co występuje w rzeczywistości chcecie tłumaczyć ideami. W ten sposób jakby tworzycie boga.
Bynajmniej. Już napisałem czym z punktu widzenia fizyki jest świadomość.
Cytat:To jest błędne zestawienie świadomosć a sens Pana Tadeusza. Świadomość jest realnym bytem, sens Pana Tadeusza nie.
Co to znaczy realnym bytem? Czy kalkulator wbudowany w system Windows jest bytem realnym? Z punktu widzenia fizyki to tylko stan domen magnetycznych lub atomów w tranzystorach. Nikt chyba nie postuluje aby fizyka wyjaśniała dlaczego kalkulator ma taką a nie inną funkcjonalność albo żeby wprowadzać oddzielne pojęcie fizyczne dla wyjaśnienia jego działania.
Cytat:Oczywiście, że możemy działać na mózg i co z tego?
Ludzie potrafili robić piwo nie wiedząc nawet co to drożdże. To, że potrafimy wpływać zjawisko nie znaczy, że potrafimy je zrozumieć. Przestańcie ważyć piwo.
To, że działając elektromagnetycznie na mózg można wywołać świadome wrażenia już wykazano doświadczalnie. To, że za pomocą interfejsu elektromagnetycznego można sterować kursorem na ekranie komputera również. Tak więc z dużą dozą prawdopodobieństwa można przyjąć, że świadomość jest aktywnością bioelektryczną mózgu. W każdym razie nie słyszałem lepszego wytłumaczenia. Obecny stan nauki i wiedzy, raczej wyklucza sytuację z drożdżami - aczkolwiek muszę przyznać, że istnieje pewne nikłe prawdopodobieństwo że masz rację.
Cytat:Klasyczny błąd. Nie znasz wyjaśnienia, ale napewno niedługo ono przyjdzie i to właśnie takie jak byś chciał.
Nie wiem, czy na pewno, ale z dużym prawdopodobieństwem przyjdzie, gdyż badania naukowe są bardzo intensywne. Jakie ono będzie - nie wiem. Obecnie racjonalnie mogę tylko przyjąć, że będzie właśnie biologiczno-informatyczne. Jeżeli się okaże inaczej, to będę się wtedy zastanawiał.
Cytat:Jeżeli nawet wnioskujecie, że skoro sztuczna inteligencja może się uczyć to powstaje w niej świadomość, to pozostaje kwestia wyjaśnienia jak świadomość fizycznie funkcjonuje.
Tak samo jak odkurzacz, komputer czy ruch mięśnia sercowego. Jest to działalność elektromagnetyczna/bioelektryczna.
I live to the day I die
I live to the day I cry
I'm dead the day I lie
Liczba postów: 2,501
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
9
Cytat:aczkolwiek muszę przyznać, że istnieje pewne nikłe prawdopodobieństwo że masz rację.
Cytat:Nie wiem, czy na pewno, ale z dużym prawdopodobieństwem przyjdzie
Ludzie lubią szastać pojęciem prawdopodobieństwa aby ukryć nieprofesjonalne opinie wynikające z własnej intuicji i brak argumentów 
Zamiast "a bo mi się tak wydaje" używają górnolotnych pojęć "z dużym prawdopodobieństwem". Różnica żadna, ale jak brzmi 8)
Liczba postów: 1,811
Liczba wątków: 70
Dołączył: 05.2005
Reputacja:
7
Płeć: nie wybrano
Mx1,
myślisz, że świadomość to jest to samo co wprowadzenie materii w proces samouczenia. Zupełnie nie. Zupełnie bez "świadomości" materia może rozpocząć uczenie się i w oparciu o to organizm może reagować na otoczenie.
Np. HAL9000 z Odysei Kosmicznej nie musiał być świadomy. Mogły w nim występować tylko wysoce zaawansowane algorytmy uczenia się otoczenia i reagowania na otoczenie.
W wysoko rozwiniętych organizmach pojawia się jednak coś takiego jeszcze jak "świadomość". I o tym jest ten wątek.
"Do jasnych dążąc głębin – nie mógł trafić w sedno śledź pewien obdarzony naturą wybredną. Dokądkolwiek wędrował, zawsze nadaremno. Tu jasno, ale płytko, tam głębia, ale ciemno."
|